Męski organ, powieszona Gwiazda Dawida i krzyż. Na drugiej ścianie cerkwi skrót, który w języku angielskim obraża policję. Podobne symbole pojawiły się też na parkanie cmentarza muzułmańskiego. Sprawę wyjaśnia suwalska policja.
- Nie wiem dokładnie, kiedy pojawiły się napisy na ścianie. Gdy w czerwcu spotkaliśmy się na uroczystościach jeszcze ich nie było - opowiada ksiądz Łukasz Ławreszuk, proboszcz parafia Wszystkich Świętych w Suwałkach,
Bazgroły na ścianie cerkwi są świeże, a na drodze w jej pobliżu leży czerwony spray. Policjanci zabezpieczają ślady i sprawdzają, czy nie zniszczono innych miejsc na tym lub na sąsiednich cmentarzach. Nic nie wskazuje na to, że wandale próbowali dostać się do środka cerkwi. Proboszcz nie wyklucza, że wkrótce nekropolia objęta zostanie monitoringiem
- Kilka lat temu na jednej ze ścian pojawił się napis, ale ostatnie akty wandalizmu miały miejsce w latach dziewięćdziesiątych - opowiada ksiądz Ławreszuk.
O ile symbole, które pojawiły się na cerkwi, nie uderzają bezpośrednio w Prawosławie, to te na parkanie cmentarza muzułmańskiego już tak. Identycznym czerwonym sprayem nakreślono tam szubienicę nad półksiężycem. Ktoś próbował też dopisać obraźliwe słowo określające mniejszość arabską.
(mkapu)
