Pełni złości, rozgoryczenia oraz pretensji do siebie i sędziego wyjeżdżali z Grodziska Wielkopolskiego, gdzie rolę gospodarza pełnią poznaniacy, piłkarze suwalskiego zespołu. Nie udało się im zrewanżować za sierpniową porażkę u siebie i, co gorsza, spadli na drugie od końca miejsce w tabeli.
Tydzień temu Biało-Niebiescy u siebie ulegli 0:3 wiceliderowi z Mielca, teraz takim samym wynikiem zakończyli mecz z liderem w Grodzisku. Dodajmy, że z liderem nieoczekiwanym. W całym poprzednim sezonie Warta Poznań zgromadziła 39 punktów. Dzisiaj, po 20 kolejkach, ma już 40 oczek.
- Trudno wygrywać mecze, jeżeli nie zdobywa się bramek - mówi Zbigniew Kowalewski, kierownik drużyny i były piłkarz Wigier. - Z Wartą, kóra piłkarskie braki nadrabia pazernością, zaangażowaniem i doświadczeniem, nie powinniśmy jednak byli przegrać tak wysoko. Pierwszego gola straciliśmy po ewidentnym błędzie sędziego. Już po kwadransie mogliśmy wyrównać i nie wiadomo, jak potoczyłby sie ten mecz, ale Joel Huertas przestrzelił z rzutu karnego.Drugą bramkę straciliśmy po karnym podyktowanym za przypadkową rękę Michała Żebrakowskiego, a trzecią po samobóju, kiedy po płaskim dośrodkowaniu piłka uderzyła w nogę naszego zawodnika Michała Ozgi i wpadła do siatki. Wynik 3:0 może wskazywać, że Warta nas zmiażdżyła, a wcale tak nie było.
Wigry nastawiły się na grę skrzydłami i kontry, ale taktykę musiały zmienić już po 27 minutach. Nasz kapitan Arkadiusz Najemski sfaulował rywala i arbiter przywoływał go do siebie, żeby ukarać żółtą kartką. W tym czasie znany z występów w Lechu Poznań Łukasz Trałka. jak gdyby nigdy nic, zagrał do Gracjana Jarocha, a ten przez nikogo nie niepokojony kopnął piłkę do siatki. Mimo protestów suwalczan, arbiter uznał kuriozalnego gola.
- Sędzia popełnił błąd, nie zarządził wznowienia gry na gwizdek - uważa Zbigniew Kowalewski.
Nerwy opadły, podopieczni Pawła Crettiego dążyli do odrobienia straty i minutę przed końcem pierwszej połowy wszystko wskazywało na to, że dopną swego. Po zagraniu piłki ręką przez gracza Warty Bartosza Kielibę, sędzia podyktowal rzut karny dla gości. Zazwyczaj niezawodny w takich sytuacjach Hiszpan Joel Huertas strzelil, niestety, nad poprzeczką.
Zaraz po zmianie stron Warta wykonywała rzut wolny i tym razem piłka trafiła w rękę zawodnika Wigier, Michała Żebrakowskiego. Rzutu karnego nie zmarnował Mateusz Kupczak i Warta prowadziła 2:0.
- Nie rezygnowaliśmy, probowaliśmy zdobyć kontaktową bramkę, ale niezłych akcji nie wykończyli Robert Bartczak i Grzegorz Aftyka, a po kilku dośrodkowaniach w pole karne do piłki nie doszedł Michał Żebrakowski - opowiada kierownik Wigier.
W doliczonym już czasie, po oskrzydlającej akcji Warty, w nasze pole bramkowe dośrodkował Jakub Kiełb, a samobójczego gola strzelił Michał Ozga. Warta dopisała sobie trzy punkty i wróciła na czoło tabeli, a Biało-Niebieskich na przedostatnie miejsce zepchnęła Odra Opole, która zremisowała z GKS Tychy.
Zaraz po kończącym pilkarski rok meczu w Grodzisku większość zawodników i trener Wigier rozjechali się do domów. Na zajęciach spotkają się na początku stycznia, a do tego czasu nad wzmocnieniami będą musieli popracować dyrektor sportowy i członkowie zarządu suwalskiego klubu. Bez sprowadzenia kilku piłkarzy, lepszych od tych, którzy teraz są w kadrze Wigier, trudno będzie utrzymać się na zapleczu ekstraklasy.
Wojciech Drażba
Opinie trenerów:
Paweł Cretti (Wigry): Przede wszystkim składam na ręce trenera Piotra Tworka gratulacje dla zespołu za wynik. Nie tylko dzisiejszy, ale też za to, co Warta osiągnęła w całej rundzie. Jeżeli chodzi o sam mecz, to odczuwam duży zawód, mimo że wiedzieliśmy do kogo jedziemy. Sporo zrobiliśmy, żeby osiągnąć lepszy wynik, równie dużo, by tak się nie stało, bo popełnialiśmy błędy. Nie ma już sensu patrzeć za siebie. Musimy odpocząć, a potem się spotkać, wprowadzić świeżą krew do zespołu i iść tą drogą, bo samej gry nie musimy się wstydzić. Brakowało nam po prostu konkretów zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Runda wiosenna będzie weryfikacją mojej pracy z drużyną. Jestem przekonany, że zagramy wtedy skuteczniej.
Piotr Tworek (Warta): Trudno jest utrzymać wysoką formę, skuteczność i koncentrację przez całą rundę. Zmęczenie narasta, czekał nas jeszcze ostatni mecz, ale mój zespół wygrał i to trzeba docenić. Wigry za kadencji trenera Crettiego zmieniły sposób grania. Wiedzieliśmy, że trójka ofensywna Huertas – Bartczak – Żebrakowski może nam napsuć sporo krwi. Mimo wyniku, spotkanie było trudne do samego końca. Istotnym momentem był niewykorzystany przez gości rzut karny. Gdyby go strzelili, nabraliby więcej pewności siebie. Staraliśmy się kontrolować mecz od początku, moi doświadczeni piłkarze wiedzieli kiedy przyspieszyć grę, a kiedy ją zwolnić. Boisko było trudne i nie wszystko nam wychodziło, jednak strzeliliśmy trzy gole. Dedykuję ten mecz mojemu zmarłemu tacie, a rundę całej Zielonej Rodzinie. To co mnie spotyka w Warcie, jest nie do opisania i oby trwało jak najdłużej.
Warta Poznań - Wigry Suwałki 3 : 0 (1:0)
Gole: 1:0 Gracjan Jaroch 27, 2:0 - Mateusz Kupczak 52karny, 3:0 - Michał Ozga 90-samobójczy
W 44. minucie Joel Huertas (Wigry) nie wykorzystał rzutu karnego
Żółte kartki: Mateusz Kupczak, Łukasz Trałka – Arkadiusz Najemski, Michał Żebrakowski, Michał Król, Dawid Sołdecki.
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)
Warta: Adrian Lis - Michał Grobelny, Bartosz Kieliba, Aleks Ławniczak, Jakub Kiełb - Mariusz Rybicki, Łukasz Trałka, Mateusz Kupczak, Robert Janicki (69. Adrian Laskowski), Serhij Napołow (62. Karol Gardzielewicz) - Gracjan Jaroch (89. Łukasz Spławski).
Wigry: Dominik Kąkolewski - Michał Król (78. Kamil Sabiłło), Arkadiusz Najemski, Michał Ozga, Konrad Matuszewski - Grzegorz Aftyka (78. Łukasz Sosnowski), Dawid Sołdecki, Joel Huertas, Robert Bartczak, Cezary Sauczek (72. Paweł Gierach) - Michał Żebrakowski.
Pozostałe wyniki 20. kolejki
Piątek, 29.11.
Zagłębie Sosnowiec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1 : 0 (0:0)
Gol: Fabian Piasecki 78
Żółte kartki: Tomasz Hołota, Fabian Piasecki – Piotr Wlazło, Marcin Wasielewski, Paweł Oleksy
Sobota, 30.11.
Stal Mielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2 : 1 (2:1)
Gole: Mateusz Żyro 13, Mateusz Mak 15 - Łukasz Sierpina 43 (k)
Żółte kartki: Tomasiewicz, Urbańczyk - Osyra.
Czerwona kartka: Filip Modelski (77. minuta, Podbeskidzie, za faul taktyczny)
GKS 1962 Jastrzębie - Stomil Olsztyn 1 : 2 (1:1)
Gole: Jakub Wróbel 3 - Wojciech Hajda 29, Grzegorz Lech 88 (k)
Żółte kartki: Jakub Wróbel, Bartosz Jaroszek – Wiktor Biedrzycki
Chojniczanka Chojnice - Olimpia Grudziądz 1 : 3 (1:1)
Gole: Mateusz Kuzimski 42 - Jacek Podgórski (samobójczy) 17, João Criciúma 58 i 77
Żółte kartki: Jacek Podgórski - Robert Ziętarski
Sandecja Nowy Sącz - Puszcza Niepołomice 0 : 1 (0:0)
Gol: Jose’ Embaló 61 (z karnego)
Żółte kartki: Dominik Kun, Damian Chmiel – Mateusz Bartków, José Embaló, Jakub Serafin, Marcin Orłowski, Karol Niemczycki
Niedziela, 1.12.
Radomiak Radom - GKS Bełchatów 2 : 0 (1:0)
Gole: Mateusz Michalski 6, Patryk Mikita 49 (z karnego)
Żółte kartki: Mateusz Cichocki – Paweł Czajkowski, Mateusz Marzec, Daniel Niźnik, Michał Kołodziejski, Marcin Grolik, Dawid Kocyła.
Czerwona kartka: Émile Thiakane (83. minuta, Bełchatów)
Odra Opole - GKS Tychy 0 : 0
Żółte kartki: Piotr Żemło – Łukasz Sołowiej
Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0 : 2 (0:1)
Gole: Jakub Łukowski 45, Marquitos 67
Żółte kartki: Michał Ilków-Gołąb - Adrian Purzycki, Artur Pikk, Maciej Śliwa
Tabela:
1. |
Warta Poznań |
20 |
40 |
33:18 |
2. |
Stal Mielec |
20 |
38 |
30:18 |
3. |
Podbeskidzie Bielsko-Biała |
20 |
37 |
36:21 |
4. |
Radomiak Radom (b) |
20 |
36 |
30:23 |
5. |
Miedź Legnica (s) |
20 |
31 |
29:26 |
6. |
Olimpia Grudziądz (b) |
20 |
31 |
34:30 |
7. |
GKS 1962 Jastrzębie |
20 |
30 |
30:25 |
8. |
GKS Tychy |
20 |
30 |
40:29 |
9. |
Zagłębie Sosnowiec (s) |
20 |
26 |
28:31 |
10. |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza |
20 |
26 |
28:22 |
11. |
Stomil Olsztyn |
20 |
26 |
16:22 |
12. |
Sandecja Nowy Sącz |
20 |
25 |
28:35 |
13. |
GKS Bełchatów (b) |
20 |
24 |
24:27 |
14. |
Puszcza Niepołomice |
20 |
23 |
15:24 |
15. |
Chrobry Głogów |
20 |
20 |
18:34 |
16. |
Odra Opole |
20 |
20 |
16:25 |
17. |
Wigry Suwałki |
20 |
19 |
17:31 |
18. |
Chojniczanka Chojnice |
20 |
16 |
27:39 |
Poz. 1-2 awans do ekstraklasy
Poz. 3-6 baraże o awans do ekstraklasy
Poz. 16-18 spadek do II ligi
(b) – beniaminek
(s) – spadkowicz z ekstraklasy
Czołówka snajperów:
12 goli - Omran Haydary (Olimpia Grudziądz),
11 goli - Mateusz Marzec (GKS Bełchatów),
10 goli - Karol Danielak (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Fabian Piasecki (Zagłębie Sosnowiec),
9 goli - Mateusz Kuzimski (Chojniczanka Chojnice),
8 goli – Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Mateusz Kupczak (Warta Poznań), Patryk Mikita (Radomiak Radom), Bartosz Nowak (Stal Mielec), Marko Roginić (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Jakub Wróbel (GKS 1962 Jastrzębie)
Strzelcy goli dla Wigier:
3 - Joel Huertas, Arkadiusz Najemski, Kamil Sabiłło,
2 - Cezary Sauczek, Michał Żebrakowski
1 - Robert Bartczak, Łukasz Sosnowski, Michał Ozga, (Bartosz Szeliga, GKS Tychy – samobójczy)