Wigry Suwałki – Stal Mielec 0:1. To nie tak miało wyglądać [opinie, wideo, zdjęcia]

Mecz o życie Wigry zaczęły bez nominalnego napastnika, za rzadko strzelały na bramkę Stali i okazały się o jednego gola od niej słabsze. Nie było jednak widać różnicy, że trzeci zespół od końca tabeli walczy z trzecim od jej początku.

-  Z przodu zagrał Daniel Smuga, który na „9„ grał w Górniku Zabrze i strzelał bramki – tłumaczy swoje kadrowe posunięcie Ariel Jakubowski, trener Wigier, który na ławce rezerwowych posadził atakujących Kamila Sabiłłę i Sebastiana Bergiera, skrzydłowego Karola Mackiewicza i ofensywnego pomocnika Filipa Karbowego. Na boisko nie wszedł lubiący grać do przodu lewy obrońca Frank Adu Kwame, którego miejsce po raz kolejny zajął zdrowy już Jonatan Straus.

- Kadra jest szeroka i nie ma co się obrażać – uważa Damian Węglarz, bramkarz i kapitan Wigier. – Złość trzeba pokazywać po wejściu na boisku. Musimy być zespołem.      

Wyjściowym ustawieniem szkoleniowiec suwalskiej drużyny zaskoczył nie tylko kibiców, ale i rywali. Zawodnicy Stali, wśród których od początku wystąpili byli piłkarze suwalskiej drużyny Mateusz Spychała i Łukasz Wroński  zaczęli bardzo twardo i szybko, podwajali i potrajali krycie, ale trafili na silny opór miejscowych.

Postawa Wigier, które na przemian czyhały na przejęcie na własnej połowie lub próbowały odebrać piłkę wysokim pressingiem, mogła się podobać przez ponad  kwadrans. Z rzutu wolnego próbował Daniel Smuga, dwukrotnie z prawej strony wrzucał Piotra Kwaśniewski, a po koźle prosto w ręce Seweryna Kiełpina uderzył Joel Huertas.

Od 18 minuty inicjatywę przejęli przyjezdni i już w 23 minucie cieszyli się gola. Z ponad 20 metrów z prawej strony huknął Bartosz Nowak i piłka wylądowała w lewym okienku bramki Wigier.

- Pomógł jej wiatr, nie miałem żadnych szans – przyznaje Damian Węglarz.

- To był taki gol z niczego – przekonuje Jonatan Straus. - Graliśmy nieźle i raptem dostaliśmy gonga. Brakowało ostatniego podania, żeby skutecznie odpowiedzieć.

Przed przerwą podwyższyć wynik starała się Stal. Po faulu na Leandro, z 18 metrów  z wolnego silnie strzelił Bartosz Nowak i tylko słupek przeszkodził, by gracz Stali zanotował drugie trafienie. Zza pola karnego ładnie uderzył jeszcze Łukasz Janoszka, ale Damian Węglarz był na posterunku.      

Po zmianie stron śmielej, ale bez sytuacji

W przerwie Daniela Smugę i Wiktora Biedrzyckiego zastąpili Filip Karbowy i Kamil Sabiłło. Na lewej stronie wsparł ich przesunięty z obrony Jonatan Straus, który zajął miejsce przestawionego do środka Roberta Bartczaka. Czwórkę w obronie stworzyli Piotr Kwaśniewski, Arkadiusz Najemski oraz Adrian Karankiewicz i niewiele brakowało, by w 50 minucie dopuścili do  utraty drugiego gola.  Znowu z dystansu uderzył Łukasz Janoszka, Damian Węglarz odbił piłkę przed siebie, a strasznie spóźniony Najemski z trudem zapobiegł tragedii.

Stal oddała inicjatywę, grające z wiatrem Wigry starały się jak mogły, ale zostało już tylko gdybać, co by było gdyby po błędzie Martina Dobrotki w środku pola i szybkiej kontrze Robert Bartczak strzelił nie po krótkim, a długim rogu, gdyby Jonatan Straus precyzyjniej dograł wzdłuż bramki do bodaj trzech próbujących zamknąć akcje kolegów, gdyby w doliczonym czasie Seweryn Kiełpin nie obronił strzału z wolnego Filipa Karbowego.

Dzisiaj smutno i przykro, jutro ma być lepiej

- Wiedzieliśmy, że na trudnym terenie w Suwałkach musimy zagrać z sercem, charakterem  i gratuluję swoim zawodnikom tego serca. Zapracowali na to zwycięstwo i możemy się już skupić na kolejnych zadaniach – mówi Artur Skowronek, trener Stali, a w poprzednim sezonie szkoleniowiec suwalskiego zespołu. – Bez kurtuazji, analizowałem grę Wigier, to poukładany zespół i wierzę, że będzie dobrze. Trzymam kciuki, żebyście zrealizowali swój cel.

- Rozegraliśmy dobry mecz, a 3 punkty jadą do Mielca – narzeka Ariel Jakubowski, trener Wigier. – Z trybun nie było widać różnicy między zespołami. Nie mówię tego, żeby wbić szpilkę trenerowi Stali, ale żeby pochwalić swoich zawodników. Wykonywali wszystkie przedmeczowe założenia z wyjątkiem jednego, za mało strzelali. Teraz interesują nas tylko trzy punkty za tydzień z Wartą w Poznaniu.

Mecze z Wartą i następny z Bytovią, kolejnym zespołem broniącym się przed spadkiem, będą dla Wigier tymi z gatunku już nawet nie o 6, ale 66 punktów.

- Będziemy walczyć do końca. Jeżeli będzie trzeba, to wygramy także ostatni mecz sezonu z Rakowem w Częstochowie – dodaje kolegom otuchy Damian Węglarz.

Tekst i fot. Wojciech Drażba

Wigry Suwałki - Stal Mielec  0 : 1 (0:1)

Gol: Bartosz Nowak 23

Wigry: Damian Węglarz - Adrian Karankiewicz, Arkadiusz Najemski, Łukasz Sosnowski, Jonatan Straus, Robert Bartczak, Wiktor Biedrzycki (46. Filip Karbowy), Joel Huertas, Piotr Kwaśniewski, Dawid Polkowski (78. Sebastian Bergier), Daniel Smuga (46. Kamil Sabiłło).

Stal: Seweryn Kiełpin - Mateusz Spychała, Jonathan de Amo (58. Rafał Grodzicki), Martin Dobrotka, Leândro, Łukasz Janoszka, Josip Šoljić, Łukasz Wroński (64. Maciej Urbańczyk),  Bartosz Nowak, Grzegorz Tomasiewicz, Andreja Prokić (85. Peter Ďungel).

Żółte kartki: Wiktor Biedrzycki, Filip Karbowy – Grzegorz Tomasiewicz, Jonathan de Amo, Łukasz Janoszka.

Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn) 

Pozostałe wyniki i pary 26. kolejki:

Piątek, 29.03.

ŁKS Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała  3 : 0 (2:0)

Gole: Patryk Bryła 18, Bartłomiej Kalinkowski 42, Rafał Kujawa 59

Żółte kartki: Jan Sobociński – Bartosz Jaroch, Dominik Jończy, Chopi

Puszcza Niepołomice - Chrobry Głogów  3 : 0 (1:0)

Gole: Piotr Stawarczyk 13 (karny), Marcin Orłowski 71, Łukasz Szczepaniak 75 (karny)

Żółte kartki: Marcin Orłowski, Konrad Nowak, Piotr Stawarczyk, Marcin Stefanik – Robert Mandrysz, Przemysław Stolc, Szymon Drewniak, Michał Michalec

Sobota, 30.03.

Stomil Olsztyn - GKS 1962 Jastrzębie  1 : 1 (1:0)

Gole: Szymon Sobczak 36 - Adam Wolniewicz 90

Żółte kartki: Janusz Bucholc, Jakub Mosakowski, Płamen Kraczunow – Adam Wolniewicz, Maciej Spychała

Chojniczanka Chojnice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza  1 : 1 (0:0)

Gole: Damian Piotrowski 78 - Piotr Wlazło 71 (karny)

Żółte kartki: Damian Piotrowski, Paweł Zawistowski, Paweł Żyra, Tomasz Mikołajczak – Vlastimir Jovanović, Rafał Grzelak

Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań  2 : 1 (1:0)

Gole: Dominik Kun 8, Michal Piter-Bučko 56 (k) - Wojciech Fadecki 70

Żółte kartki: Marcin Flis, Bartłomiej Kasprzak, Mateusz Klichowicz, Dawid Flaszka – Michał Żebrakowski.

Czerwona kartka (za dwie żółte): Michał Żebrakowski (Warta, 90. minuta).

Odra Opole - GKS Katowice  0 : 4  (0:3)

Gole: David Añón 27, Paweł Baranowski 28 (s), Tymoteusz Puchacz 33, Adrian Błąd 78

Żółte kartki: Rafał Brusiło - Jakub Habusta, Jakub Wawrzyniak.

Czerwona kartka (za dwie żółte): Jakub Habusta (Katowice, 35. minuta).

GKS Tychy - Bytovia Bytów  1 : 0 (1:0)

Gol: Łukasz Grzeszczyk 12

Żółte kartki: Keon Daniel, Mateusz Grzybek – Mateusz Kuzimski, Łukasz Wróbel, Andrzej Witan

Raków Częstochowa - Garbarnia Kraków  1 : 0 (1:0)

Gol: Andrzej Niewulis 33

Żółte kartki: Rafał Figiel – Arkadiusz Garzeł, Przemysław Lech, Patryk Serafin

Tabela: 

Poz. 1-2 awans do ekstraklasy

Poz. 16-18 spadek do II ligi

(b) – beniaminek

(s) – spadkowicz z ekstraklasy

Snajperzy:

9 goli - Rafał Kujawa (ŁKS Łódź),

8 goli - Valērijs Šabala (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Łukasz Sierpina (Podbeskidzie Bielsko-Biała),

7 goli - Krzysztof Drzazga (Puszcza Niepołomice), Roman Gergel (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Krzysztof Janus (Odra Opole), Grzegorz Lech (Stomil), Juliusz Letniowski (Bytovia Bytów), Maciej Małkowski (Sandecja Nowy Sącz), Kamil Szymura (GKS 1962 Jastrzębie),

6 goli - Martin Adamec (Wigry),  Adrian Błąd (GKS Katowice), Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Szymon Lewicki (Raków Częstochowa), Sebastian  Musiolik (Raków Częstochowa), Tomáš Petrášek (Raków Częstochowa), Dani Ramírez (ŁKS Łódź), Jakub Wróbel (Garbarnia Kraków 5, GKS 1962 Jastrzębie 1)

Gole dla Wigier:

6 - Martin Adamec

4 - Robert Bartczak,

3 - Bartosz Bida, Kamil Sabiłło,

2 -  Joel Huertas Cornudella(Hiszpania), Filip Karbowy, 

1 – Wiktor Biedrzycki, Piotr Kwaśniewski, Karol Mackiewicz, Aron Stasiak, Jonatan Straus, Serafin Szota (Odra, samobój), Jan Sobociński (ŁKS, samobój)

Zaległe mecze 25, kolejki

Środa, 3.04.:

Stal Mielec - Sandecja Nowy Sącz  17:45  transmisja Polsat Sport

Bytovia Bytów - ŁKS Łódź  18:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS 1962 Jastrzębie  18:00

Chrobry Głogów - Odra Opole  18:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Puszcza Niepołomice  18:00

GKS Katowice - Chojniczanka Chojnice  19:30

Zestaw par 27 kolejki:

Sobota, 6.04.

Stal Mielec - Raków Częstochowa  15:00

Bytovia Bytów - Sandecja Nowy Sącz  16:00

Warta Poznań - Wigry Suwałki  16:00

Stomil Olsztyn - Chojniczanka Chojnice  18:00

Niedziela, 7.04.

Garbarnia Kraków - GKS 1962 Jastrzębie  15:00

GKS Katowice - Chrobry Głogów  16:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy  17:45

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Odra Opole  18:00

ŁKS Łódź - Puszcza Niepołomice  19:08