Czwarte zwycięstwo z rzędu i już dziewiąty kolejny mecz bez porażki zanotowały suwalskie Wigry. Po raz pierwszy za to ani słowem nie mogły narzekać na brak skuteczności.
Trener Artur Skowronek postawił na ten sam skład, który przed tygodniem wygrał w Łęcznej. Szkoleniowiec Pogoni Dariusz Banasik, żądny rehabilitacji za ubiegłotygodniową domową porażkę z Zagłębiem Sosnowiec, postawił na wysoki pressing i zmuszanie gospodarzy do błędów. Niewiele brakowało, by ta taktyka szybciutko przyniosła efekt.
Już w 4 minucie z ostrego kąta groźnie uderzył Dariusz Zjawiński, ale Hieronim Zoch interweniował bardzo pewnie. Wkrótce tą samą lewą stroną boiska przedarł się Michał Bajdur, ładnie zagrał wzdłuż bramki miejscowych, ale żaden z jego kolegów nie nadążył za ta akcją.
- Na początku realizowaliśmy zadania, uderzaliśmy na bramkę, całkiem dobrze to wyglądało – ocenia Dariusz Banasik. – Im dalej w mecz, tym było gorzej. Przegraliśmy zasłużenie.
Rzeczywiście, przez pierwsze 20 minut Wigrom bardzo rzadko udawało się wyjść z własnej połowy. Starali się Patryk Klimala, który był bliski wywalczenia rzutu karnego i Damian Gąska, który uruchamiał głównie biegających lewą stroną Laurentiu Iorgę, Artura Bogusza i Mariusza Rybickiego.
- Bliżej, bliżej – zachęcał Artur Skowronek, ale jego podopiecznym z rzadka w tej części przychodziło przejmować inicjatywę. Rywale na początku bardzo ostro potraktowali Serhija Pyłypczuka i Ukrainiec stracił chęci do ofensywnych poczynań.
Dopiero w 23 minucie dośrodkowaniem z rzutu rożnego Damian Gąska zmusił Rafała Misztala do zbyt krótkiego odbicia piłki, ale zamykający akcję Mateusz Żyro, który debiutował przed suwalską publicznością, skiksował przy próbie strzału z powietrza. Po półgodzinie gry Damian Gąska niewiele pomylił się przy uderzeniu lewą nogą w kierunku dalszego słupka, a tuż przed przerwą celnie dośrodkował z wolnego na głowę Rafała Remisza. Stoper suwalskiej drużyny był jednak na spalonym.
- W I połowie rzeczywiście mieliśmy duże problemy – przyznaje Artur Skowronek. – Pogoń, dzięki dobrej postawie Grzegorza Tomasiewicza i Dawida Polkowskiego, opanowała środek boiska i skrzydła, dlatego graliśmy tak nisko. W szatni wymieniliśmy uwagi, skorygowaliśmy nasze ustawienie i po zmianie stron byliśmy lepsi.
Druga część meczu Wigry zaczęły od minimalnie groźnego strzału Laurentiu Iorgi. W rewanżu, z daleka ładnie uderzył Grzegorz Tomasiewicz, ale Hieronim Zoch pewnie obronił. Potem już przewagę osiągnęli meijscowi.
Po raz pierwszy piłka trafiła do siatki Pogoni w 56 minucie, po tym, jak strzał Mariusza Rybickiego w bok odbił Rafał Misztal i Patryk Klimala nie miał problemów z dobitką. Sędzia uznał, że Klimala był na spalonym, a protestującego napastnika ukarał żółtą kartką.
Po godzinie gry Patryka Klimalę zastąpił Mateusz Radecki, który już dwie minuty później przyniósł szczęście drużynie. Piłka trafiła do niepilnowanego Artura Bogusza, który z lewego narożnika pola karnego prawa nogą piękną „dokrętką” zmieścił ją przy samym lewym słupku bramki Pogoni.
Rafał Misztal, zirytowany postawą kolegów, którzy wyraźnie opadli z sił po ogromie pracy wykonanej przed przerwą, pokrzykiwał w kierunku obrońców: „bliżej, bliżej, za łatwo mają!”. Nic to nie dało. W 73 minucie ponownie musiał sięgać po piłkę do siatki.
- Wypatrzył mnie „Sokół” (Patryk Sokołowski) i dograł prostopadłą piłkę – opowiada Mariusz Rybicki, strzelec gola na 2:0 (na górnym zdjęciu). - Pozostało mi przelobować bramkarza. Po przerwie byliśmy zabójczo skuteczni – dodaje.
Do końca pozostawało sporo czasu. Goście, wśród których ożywienie wprowadził Dominik Kun, próbowali odrobić straty, ale niewiele im wychodziło. Po jednym z ich dośrodkowań, ofiarnie do piłki rzucił się Hieronim Zoch, którego kopnięciem w plecy, bardziej znanym z karate, potraktował wściekły na swoją i kolegów niemoc Adrian Paluchowski. Napastnik Pogoni zobaczył czerwona kartką i Wigry w liczebnej przewadze przez ostatnie 10 minut spokojnie kontrolowały przebieg wydarzeń.
- Jesteśmy sfrustrowani – przyznaje Dariusz Banasik. – Chcieliśmy w Suwałkach zawalczyć, ale pozwoliliśmy im na zbyt wiele i pozostaje mi tylko pogratulować Wigrom zwycięstwa.
Czwarta kolejna wygrana niepokonanych od 1 października suwalczan dała im awans na 7. miejsce. Wspaniałą serię Wigry postarają się kontynuować już w piątek, w wyjazdowym meczu z Miedzią Legnica, nowym liderem.
- Jedziemy na ciężki teren, ale jeżeli będziemy zdeterminowani i skoncentrowani, możemy pokusić się o trzy punkty – mówi Mariusz Rybicki. – Stać nas na wiele.
Miedź Legnica utrzymała objęte w piątek prowadzenie, bo dotychczasowy lider, Chojniczanka Chojnice zremisowała arcytrudny wyjazdowy mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Po raz kolejny w tym sezonie do gry nie nadawało się boisko w Olsztynie i mecz Stomilu z Ruchem Chorzów został w ostatniej chwili odwołany.
Tekst i fot. Wojciech Drażba
Fot. górne Miłosz Kozakiewicz
Wigry Suwałki - Pogoń Siedlce 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 - Artur Bogusz 62, 2:0 - Mariusz Rybicki 73.
Żółte kartki: Klimala - Polkowski, Płacheta, Karwot. Czerwona kartka: Adrian Paluchowski (83. minuta, Pogoń, za brutalny faul). Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok). Widzów: 1100.
Wigry: Hieronim Zoch - Mateusz Spychała, Rafał Remisz, Mateusz Żyro, Artur Bogusz, Serhij Pyłypczuk (76 Robert Obst), Patryk Sokołowski, Damian Gąska, Laurențiu Iorga, Mariusz Rybicki (85 Piotr Kwaśniewski), Patryk Klimala (60 Mateusz Radecki).
Pogoń: Rafał Misztal - Ziggy Gordon, Mateusz Żytko, Meik Karwot, Jarosław Ratajczak, Dariusz Zjawiński, Piotr Mroziński (82 Andrzej Rybski), Dawid Polkowski, Grzegorz Tomasiewicz (70 Dominik Kun), Michał Bajdur (65 Przemysław Płacheta), Adrian Paluchowski.
Pozostałe wyniki 21. kolejki
Piątek, 9.03.
Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 0:2 (0:1)
Gole: Fabian Piasecki 37, Mateusz Piątkowski 72
Stal Mielec - Górnik Łęczna 1:0 (0:0)
Gol: Maksymilian Banaszewski 51
Sobota, 10.03.
Odra Opole - Puszcza Niepołomice 0:0
Stomil Olsztyn - Ruch Chorzów - odwołany
GKS Katowice - Raków Częstochowa 2:1 (2:0)
Wojciech Kędziora 31 (k), 43 - Andrzej Niewulis 83
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 0:0
Bytovia Bytów - GKS Tychy - odwołany
Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz 3:2 (2:2)
Mateusz Machaj 19, Michał Michalec 45, Matic Žitko 75 (s) - Damian Michalik 12, 43 (k)
Tabela
LP. | DRUŻYNA | MECZ | PUNKTY |
---|---|---|---|
1. | Miedź Legnica | 21 | 37 |
2. | Chojniczanka | 20 | 36 |
3. | Odra Opole | 21 | 35 |
4. | Stal Mielec | 20 | 34 |
5. | Chrobry Głogów | 21 | 33 |
6. | Raków Częstochowa | 20 | 32 |
7. | Wigry Suwałki | 20 | 32 |
8. | GKS Katowice | 20 | 31 |
9. | Zagłębie Sosnowiec | 21 | 30 |
10. | Podbeskidzie | 21 | 28 |
11. | Puszcza Niepołomice | 20 | 27 |
12. | Drutex-Bytovia | 20 | 24 |
13. | Pogoń Siedlce | 21 | 24 |
14. | GKS Tychy | 20 | 23 |
15. | Olimpia Grudziądz | 20 | 18 |
16. | Stomil Olsztyn | 19 | 18 |
17. | Górnik Łęczna | 21 | 18 |
18. | Ruch Chorzów | 20 | 12 |
Tabela: 1liga.org