Inscenizacja epizodu z rozegranej 22.10. 1656 roku, a zatem przed 520 laty, pod Filipowem bitwy między wojskami polskimi a siłami szwedzko-brandenburskimi była jedną z największych atrakcji zakończonego w niedzielę, dwudniowego 16. Pikniku Kawaleryjskiego w Suwałkach.
Dywizja (ok. 5 tys.) hetmana polnego litewskiego Wincentego Gosiewskiego rozlokowana w Filipowie w powiecie suwalskim stoczyła bitwę z korpusem (ok. 6 tys.), dowodzonym przez generała Gustawa Ottona Stenbocka i Jerzego Fryderyka księcia Waldeck. Posuwające się szybkim marszem oddziały szwedzko-brandenburskie zaatakowały niespodzianie pod Mieruniszkami tylną straż wojsk polskich. Cofającym się pod naporem nieprzyjaciela wojskom polskim groziło oskrzydlenie. W tej sytuacji hetman Gosiewski postanowił oderwać swe główne siły od wroga i wycofać się na północ. Porażka była dotkliwa, jednak dzięki temu, że Gosiewski w porę wycofał się z walki, straty były niewielkie.
Brawami liczni widzowie nagrodzili też pokaz historyczny: Egzercerunki piesze autoramentu narodowego oraz Kadryl (od francuskiego quadrille – oddział jazdy, to taniec salonowy zazwyczaj tańczony przez 4 pary ustawione w kwadrat, składał się z 5 figur i najczęściej kończył galopem i przytupem co drugi krok) na dwa konie ze stajni Quest w Wołown i k. Jeleniewa.
Były też pozy sprawności kawaleryjskiej, pokazy i konkursy w skokach przez przeszkody i konkursy (9z nagrodami) dla widzów.
W tegorocznym pikniku zaprezentowało się ponad 50 koni (rekordem) z całej prawej strony Wisły i Litwy, reprezentujących barwy czterech brygad i około piętnastu pułków kawalerii,. A ze dopisała pogoda to i zainteresowanie piknikiem przeszło oczekiwania organizatorów.
Do zobaczenia za rok na 17. Pikniku Kawaleryjskim w Suwałkach.
Fot. Marta Orłowska
[18.06.2016] Piknik Kawaleryjski: 50 koni, cztery brygady, 15 pułków kawaleryjskich [zdjęcia]