Mandatem w wysokości 500 złotych został ukarany 34-latek przyłapany na kradzieży alkoholu w jednym z oleckich marketów. Wysoka grzywna nie zniechęciła mężczyzny - poszedł kraść do innego sklepu. Dzięki czujności funkcjonariuszy został zatrzymany i wkrótce będzie tłumaczył się przed sądem.
We wtorek oleccy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z marketów na terenie miasta pracownik ochrony ujął sprawcę kradzieży. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, ustalili tożsamość mężczyzny, który ukradł alkohol i ukarali Pawła P. mandatem w wysokości 500 złotych. Wysoka grzywna jednak nie zniechęciła mężczyzny.
Policjanci podczas patrolowania miasta zauważyli Pawła P. wchodzącego do kolejnego marketu.
- Mundurowi podejrzewając, że mężczyzna może ponownie dokonać kradzieży, weszli za nim i z ochroną obserwowali jego zachowanie na monitoringu. Mundurowi nie mylili się. 34-latek wziął z półki alkohol, schował go do kieszeni spodni i przeszedł przez linię kas nie płacąc za towar. W związku z tym przy wyjściu został zatrzymany. Tym razem nie dostał jednak mandatu. Policjanci postanowili, że Paweł P. z zarzutu kradzieży powinien wytłumaczyć się przed sądem. Za to wykroczenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny - informuje Justyna Sznel z Policji w Olecku.