Po dwóch latach od remontu jezdnia w Białobłotach na trasie Szypliszki - Rutką Tartak znów nadaje się do wymiany. Na bagnistym terenie droga obsiada, a pęknięcia asfaltu ciągną się przez kilkanaście metrów. Mieszkańcy okolicznych wsi boją się, że wiosną droga może nie nadawać się do użytku.
Drogę wojewódzką łączącą Szypliszki z Rutką Tartak remontowano w 2013 roku. Wymieniono wtedy nawierzchnię i wzmocniono pobocza. Największym wyzwaniem był jednak krótki odcinek przebiegający przez niewielki lasek w Białobłotach.
- Wcześniej, gdy był tam stary popękany asfalt, to trzeba było jechać bardzo wolno. Zdarzyło się, że ktoś na pęknięciach miskę olejową zostawił. Kilka lat temu zrobili drogę. Okazało się jednak, że nie na długo. Znów jest tak samo - alarmuje Karol, który mieszka w jednej z okolicznych wsi.
Pęknięcia pojawiły co najmniej w dwóch miejscach. Po obu stronach drogi rozciągają się bagniste tereny. Grunt jest przesiąknięty wodą i niestabilny. Dlatego asfalt, nie tylko dzieli się na dwie części, ale znacząco opada. Różnica poziomów wkrótce odczuwalna będzie dla samochodów o niższym podwoziu.
- Problemy w tym miejscu były od zawsze. Babcia opowiadała, że w czasie wojny topiły się tu czołgi - opowiada mieszkaniec sąsiedniego Postawelka.
Problem zgłosiliśmy Podlaskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich. Do tematu wrócimy wkrótce.
(mkapu)