Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej z Placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak zatrzymali wczoraj (21 sierpnia 2013 r.) w Budzisku czterech Gruzinów, którzy nielegalnie dostali się do Polski. Po dopełnieniu procedur, cudzoziemców przekazano dzisiaj (22 sierpnia 2013 r.) stronie litewskiej.
Mężczyźni
podróżowali jako pasażerowie hyundaia i20, prowadzonego przez
obywatelkę Łotwy. W aucie znajdowała się również jej córka - informuje
ppłk. SG Anna Wójcik, rzecznik prasowy Komendanta POSG. - Samochód, z
przyciemnionymi tylnymi szybami, jechał w niewielkiej odległości za
ciężarówką. Został zatrzymany przez Straż Graniczną do kontroli. Gruzini
nie mieli przy sobie dokumentów uprawniających ich do wjazdu i pobytu w
Polsce. Jednemu z cudzoziemców udzielono pomocy medycznej.
Chociaż wszyscy Gruzini twierdzili, że spotkali kobiety przypadkiem i poprosili je o podwiezienie, w plecaku należącym do jednego z nich znaleziono kartkę z danymi kontaktowymi Łotyszki, która kierowała autem.
Kobiecie postawiono więc zarzuty dotyczące pomocnictwa w przekraczaniu granicy wbrew przepisom. Sąd Rejonowy w Suwałkach skazał ją na karę dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata. Jej córkę przesłuchano w charakterze świadka. Następnie obie kobiety zwolniono.
Dzięki pomocy Punktu Kontaktowego w Budzisku potwierdzono, że zatrzymani Gruzini są pensjonariuszami ośrodka dla osób ubiegających się o objęcie ochroną międzynarodową na Łotwie. Tam złożyli wnioski o nadanie im statusu uchodźcy, zgodnie z prawem więc, właśnie na Łotwie powinni czekać na rozstrzygnięcie sprawy.