Budowa trzech kilometrów ulic na wschodnim i zachodnim wlocie do miasta kosztować ma prawie 23 mln zł. Urzędnicy liczą, że inwestycję pokryją środki zewnętrzne. Jeżeli ich nie będzie unieważnią przetarg i zrezygnują z kredytu.
- Na Bakałarzewskiej trzeba będzie zrobić mocniejszą jezdnię i ścieżkę rowerową. Więcej pracy będzie na Sejneńskiej. Tam zerwiemy nawierzchnię i powstanie całkiem nowa ulica ze ścieżkami rowerowymi, chodnikiem i oświetleniem - opowiada Zygmunt Szutkiewicz, naczelnik suwalskiego wydziału inwestycji.
Ratusz na przebudowÄ™ kilometra ulicy BakaÅ‚arzewskiej i dwóch kilometrów SejneÅ„skiej planuje wydać 23 mln zÅ‚. Z tego 1,5 mln zÅ‚ pójdzie na wykup gruntów. Sporo kosztować bÄ™dzie też budowa ronda na skrzyżowaniu z ulicÄ… PrzemysÅ‚owÄ….
- Widzimy pewne zawyżenie i to dopiero przetarg pokaże realnÄ… wartość inwestycji. Nie spodziewamy siÄ™ jednak dużych oszczÄ™dnoÅ›ci - mówi naczelnik Szutkiewicz.
Urzędnicy są rozrzutni bo liczą, że koszty inwestycji pokryją środki zewnętrzne.
- Z wstÄ™pnych rozmów wynika, że znajdÄ… siÄ™ na to pieniÄ…dze z oszczÄ™dnoÅ›ci z poprzedniego Regionalnego Programu Operacyjnego - wyjaÅ›nia Kamil Sznel, asystent prezydenta SuwaÅ‚k.
Aby starać siÄ™ o te Å›rodki, trzeba jednak najpierw wpisać inwestycjÄ™ do budżetu, a później ogÅ‚osić przetarg. Konieczne bÄ™dzie też zabezpieczenie wkÅ‚adu wÅ‚asnego. Åšrodki na ten cel pochodzić majÄ… z kredytu. Ten wynieść ma 5,5 mln zÅ‚.
- Kredyt zapisany bÄ™dzie w budżecie, ale uruchomiony zostanie dopiero, gdy bÄ™dzie potrzebny. Podobnie z przetargiem. Jeżeli na drogi na nie bÄ™dzie pieniÄ™dzy, to bÄ™dzie można go unieważnić – tÅ‚umaczy Sznel.
(mkapu)