Trzech zamaskowanych bandytów z nożem i paralizatorem napadło na parę w ich własnym domu. Zastraszyli domowników i zabrali około 4 tys. złotych.
Do zdarzenia doszło 17 października. Około 22.00 do drzwi jednego z domów na terenie gminy Wiżajny ktoś zapukał. Gospodyni sądziła, że to znajomy i poszła otworzyć. Do środka wpadło trzech zamaskowanych mężczyzn.
- Jeden z nich uderzył kobietę pięścią w twarz. Uderzenie było tak silne, że straciła przytomność. Kiedy na pomoc ruszył jej partner – porazili go paralizatorem – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Bandyci sterroryzowali parę. Zagrozili, że jeśli nie powiedzą, gdzie w domu znajdują się pieniądze, poobcinają im palce sprężynowym nożem. Zabrali około 4 tys. złotych i zbiegli.
- Wszyscy mieli kominiarki i rękawiczki. Nie zostawili śladów, dlatego trudno będzie ich odnaleźć – dodaje Tomkiewicz.
Suwalska policja prosi świadków tego zdarzenia o kontakt na komendę.
Nie wiadomo, dlaczego bandyci wybrali akurat ten dom i te osoby.
- Nie są to ludzie szczególnie zamożni. Jedna z tych osób jest bezrobotna, druga utrzymuje się z gospodarstwa rolnego i prac dorywczych – informuje prokurator.
(just)
Fot. gk24.pl