Suwałki to kolejny przystanek w trasie Narodowego Testu Słuchu 2015, największej w Polsce kampanii profilaktyki chorób słuchu. Słuchobus - mobilne laboratorium badania słuchu, w którym każdy może bezpłatnie zbadać słuch i skorzystać z porad specjalistów, dotrze do Suwałk w poniedziałek, 3 sierpnia.
Słuchobus będzie zaparkowany przy ul. Pułaskiego 54, obok sklepu „Biedronka”, w godz. 10:00 - 16:00.
Ekipa Narodowego Testu Słuchu wykonuje test dwustopniowy. 1. Trwający minutę test ecola – przechodzą go wszyscy. Jeśli wykazuje jakiekolwiek wady pacjent od razu kierowany jest na drugi, dokładniejszy: 2. Test audiometryczny wykonywany przy pomocy audiometru tonalnego.
Testy są bezbolesne i krótkie. Nie trzeba będzie mieć żadnych skierowań. Wystarczy odwiedzić słuchobus.
- Każdy pacjent może liczyć na poradę, przekażemy mu konkretne, zindywidualizowane informacje, powiemy, w jakim stanie jest jego słuch i co należy robić, aby o niego dbać – informuje Robert Kozubal z biura organizatora.
Ambasadorem Narodowego Testu Słuchu 2015 zgodził się być Grzegorz Wilk, znakomity, zmagający się z niedosłuchem wokalista, znany z programów „Twoja twarz brzmi znajomo” i „Jaka to melodia”.
Dlaczego należy badać słuch raz w roku?
Ponieważ hałas wymknął się spod kontroli. Mieszkańcy miast po prostu nie mają szans od niego uciec. Nasze uszy bombarduje nieustająca kanonada. W skali całej Polski aż 13 milionów ludzi może być narażona na nadmierny hałas.[1] Jakie to może mieć skutki?
Hałas negatywnie wpływa na nasze zdrowie. Jak?
- Poniżej 35 decybeli jest nieszkodliwy. Przykłady: 10 dB to szum liści na małym wietrze, 20 dB – szept, 30 dB – odgłos bardzo spokojnej ulicy z minimalnym ruchem aut.
- Ale już 35 – 70 decybeli wpływa na zmęczenie układu nerowowego, utrudnia zrozumienie mowy, zasypianie i wypoczynek. Przykłady: 40 dB szmery w mieszkaniu, darcie papieru, 50 dB odgłosy w biurze, 60 dB rozmowa
- 70 – 85 decybeli to hałas wpływający na zmniejszenie wydajność pracy, a długotrwały może powodować uszkodzenie słuchu. Przykłady: 60 – 90 dB odkurzacz, 70 – 85 dB hałas uliczny, 85 dB odgłos pracy silnika ciężarówki
- 85 – 130 decybeli to hałas, który wpływa silnie na nasz słuch, w którym ciężko się rozmawia z odległości 50 cm. Przykłady: 100 dB - motocykl bez tłumika, 110 dB – młot pneumatyczny.
- Powyżej 130 decybeli to hałas, który może spowodować trwałe uszkodzenie słuchu. Przykłady: 120 dB - start samolotu, 160 dB - wybuch petardy.
Badania opinii publicznej dotyczące hałasu wskazują, że uciążliwy i męczący hałas dokucza nam coraz bardziej – w aglomeracjach o zaludnieniu od 100 do 500 tys. osób - 41 % mieszkańców odczuwa go co najmniej często, zaś w miastach takich jak Poznań, Warszawa, Kraków czy Łódź, liczących powyżej 500 tys. ludzi narzeka na częsty hałas 55% mieszkańców.[2]
Dlatego namiawiamy Polaków: badajcie słuch raz w roku! Słuch nie łamie się jak noga – nagle, w jednej chwili. Niedosłuch jest schorzeniem o wiele bardziej podstępnym, a przez to groźnym.
Uszkodzenie słuchu to najczęściej proces długotrwały i niezauważalny. Bardzo często ludzie stwierdzają, że mają problemy ze słuchem, kiedy jest już za późno, bo nastąpiło już u nich długotrwałe uszkodzenie i zdają sobie sprawę z tego, że nie słyszą tego, co inni do nich mówią. Z naszego doświadczenia wynika, że najpierw reaguje najbliższe otoczenie, a nie sam zainteresowany: trudno bowiem samemu obiektywnie stwierdzić kiedy np. nastawiliśmy za głośno telewizor czy radio w aucie. Mówią o tym na początku bliscy.
Jak rozpoznać, że mamy problemy ze słuchem?
Warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Czy trudno jest Ci śledzić tok rozmowy w restauracji lub w miejscach, gdzie panuje hałas?
- Czy lepiej słyszysz widząc osobę, która do Ciebie mówi?
- Czy Twoi najbliżsi narzekają, że radio lub telewizor są przez Ciebie ustawione zbyt głośno?
- Czy masz kłopot ze zrozumieniem osoby, z którą rozmawiasz przez telefon?
- Czy czujesz się zmęczony po spotkaniach rodzinnych, bo wyczerpało Cię wytężanie słuchu, po to, aby usłyszeć co i kto mówi?
Jeśli choć na jedno z pytań odpowiedź jest twierdząca, powinno się wykonywać profesjonalne testy słuchu co najmniej raz na 12 miesięcy.
Narodowy Test Słuchu ułatwia takie badania. Wystarczy 15 minut, aby dowiedzieć się o ewentualnych kłopotach ze słuchem.