Modernizację centralnej części Raczek planują władze tamtejszej gminy. Uprzątnięty zostanie park przy urzędzie. Pojawi się tam też nowa podświetlona fontanna. Potem przyjdzie czas na wyłożony kamieniami rynek, który również zyska nowe oblicze. Plany są duże, ale na ich realizację brakuje na razie pieniędzy.
Park w centrum Raczek nie należy do urokliwych. Obrasta go duży żywopłot, krzaki i przerośnięte drzewa. Pompująca wodę fontanna czasy świetności ma już za sobą, a popękane deptaki pamiętają czasy, gdy gminą nie rządził jeszcze nawet Roman Fiedorowicz.
- Chciałbym, żeby teren zielony przy urzędzie był miejscem, gdzie rodziny mogłyby spędzić popołudnie. Tak, aby wszyscy mogli przyjść tam o każdej porze dnia i nocy. Teraz służy głównie dla osób, które w celach konsumpcji alkoholu chowają się po krzakach - opowiada Andrzej Szymulewski, wójt gminy Raczki.
W planach jest rozebranie fontanny i montaż nowej z podświetlaniami. Przebudowane zostaną alejki oraz zasadzona nowa roślinność. Asfalt pod urzędem wymieniony będzie na kostkę brukową. Remont czeka też scenę przy Gminny Ośrodku Kultury. W sąsiedztwie jej siedziby pojawią się też zabawki dla dzieci.
- Nie za bardzo wiadomo co zrobić z parkiem przy dworcu PKS. Teren ten wciąż blokuje niszczejąca stara restauracja GS. Planujemy tam jednak poprawić alejki i zmienić oświetlenie - zapowiada wójt Raczek.
Dużym wyzwaniem będzie druga cześć raczkowskiej starówki. Zgodnie z zapowiedziami kamienny plac zachować ma swój historyczny charakter. Poszerzone zostaną chodniki, a sieć oświetleniowa zmodernizowana. Deptaki będą wyłożone kostką, ale wzdłuż krawężnika poprowadzony będzie pas z kamieni. Szczególny nacisk położony zostanie na rynek i ulicę Browarną, która jest jedną z najstarszych ulic we wsi.
- Budynki nie zawsze mają tam historyczną elewację. Liczę jednak, że dzięki zachowaniu charakteru ulicy uda się nam ocalić jej historyczny klimat - mówi Szymulewski.
Wójt planuje, że rewitalizacja centrum Raczek przeprowadzona zostanie w przeciągu kilku lat. Na razie zbiera dokumentację i szuka źródeł finansowania. Według wstępnych szacunków cała inwestycja zamknąć miałaby się w kwocie od 2,5 do 3 mln zł.
(mkapu)
(Raczki - koniec lat 80, fot. Mariusz Wierzchowski/Raczkowskie Archiwalia)