Pierwsze seanse w suwalskim multikinie, po trwającej ponad trzy miesiące, koronawirusowej przerwie odbyły się 19 czerwca.
- Branża kinowa jest jedną z tych, które najbardziej odczuły pandemię – mówi Bartek Remelski, kierownik Cinema Lumiere Suwałki. - Otworzyliśmy się ponad miesiąc temu, a nadal obserwujemy znikomą frekwencję. Ludzie boją się chodzić do kina.
Wśród tych odważnych największą popularnością cieszy się teraz kino familijne, filmy dla dorosłych nieco mniejszą. W Suwalskim kinie króluje cykl Wakacyjne Hity, znaleźć możemy tam takie filmy jak „Bohemian Rhapsody”, „Król Lew” (emitowany od 7 sierpnia), „Incepcja”, która ponownie zadebiutuje 12 sierpnia, dokładnie po 10 latach od pierwszej emisji, „Zew Krwi”. Na suwalczan, w cyklu Wakacyjne Hity, czekają bilety w atrakcyjnej cenie 15 zł.
W kinie wciąż panują szczególne środki ostrożności. Sale są dezynfekowane po każdym seansie, panuje obowiązek noszenia maseczek, dezynfekcji rąk. Są dłuższe przerwy między seansami.
- Mimo że został już odwołany nakaz sprzedaży co drugiego miejsca, staramy się raczej dbać o to, żeby widzowie nie mieli ze sobą styczności. Także zapisujemy numery telefonów osób, które są na seansie, żeby mieć informacje, kto w nim uczestniczył. Widzowie to rozumieją i stosują się do tego – dodaje Bartek Remelski.
Kierownik ma nadzieję na szybki powrót do normalności i wzrost frekwencji związany z nowym sezonem kinowym, który praktycznie rozpocznie się od września. Jak podaje, jedną z większych, potwierdzonych premier, na która czekaja kinomaniacy będzie „Tenet” w reżyserii Christophera Nolana (26 sierpnia), „Pętla” Patryka Vegi (4 września) oraz „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” (18 września) - reżyserski debiutem Jana Holoubka.
Barbara Gugnowska