Każdego dnia chora na mukowiscydozę pani Ania walczy o oddech. Pomóżmy jej zebrać pieniądze na nierefundowane leki i rehabilitację.
- Od najmłodszych lat żyję ze świadomością śmierci, która może przyjść każdego dnia, a ja nie chcę umierać, chcę żyć. To moje największe marzenie — ŻYĆ! - pisze na stronie zbiórki Anna Bubrowska.
Pani Ania ma 24 lata. Mieszka w Raczkach. Jest absolwentką kosmetologii i studentką bezpieczeństwa wewnętrznego Państwowej Uczelni Zawodowej w Suwałkach.
O tym, że jest nieuleczalnie chora, jej rodzice dowiedzieli się, gdy miała trzy dni. O tamtej pory trwa walka o każdy oddech: leki, inhalacje, rehabilitacja, bardzo długie pobyty w szpitalu.
Mukowiscydoza jest chorobą, która pustoszy cały organizm. Najbardziej niszczy płuca. Chorzy walczą dosłownie o każdy oddech. Oczekiwanie na przeszczep płuc jest bardzo długie. Objawy choroby można leczyć, ale leki na mukowiscydozę nie są refundowane. Roczny koszt leczenia to od 1 mln do 1,2 mln złotych.
- Nie chcę czekać do ostatnich chwil, gdy usłyszę, że mam tak zniszczony organizm, że nie kwalifikuję się do terapii przyczynowej. Choroba postępuje, a wraz z nią gaśnie moje życie! A ja chcę tylko jednego – budzić się i zasypiać bez myśli w głowie: jak długo jeszcze będę żyć?Dlatego zwracam się do Was o pomoc, o ratunek, o szansę na życie! - pisze pani Ania.
Więcej informacji i link do wpłaty można znaleźć TUTAJ - siepomaga.pl a pod tym linkiem trwają licytacje: https://www.facebook.com/Anna-Bubrowska-walka-z-mukowiscydoza-106824165251333