Od 1 stycznia podczas kontroli drogowej policjanci sprawdzają stan licznika pojazdu i porównują go z danymi wprowadzonymi do systemu CEPiK. W miniony weekend oleccy policjanci zatrzymali na terenie powiatu pierwsze auto z podejrzeniem, że jego drogomierz został cofnięty.
Znowelizowane przepisy kodeksu karnego obowiązujące od 1 stycznia br. stanowią, że jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w pojeździe jest przestępstwem, zagrożonym karną pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowiedzialność ponosi zarówno osoba, który cofa licznik, jak i właściciel pojazdu, który zleca wykonanie takiej usługi.
- 19 stycznia oleccy funkcjonariusze zatrzymali pierwsze na terenie powiatu auto z podejrzeniem, że jego drogomierz został cofnięty. Kierująca volkswagenem została zatrzymana do kontroli w miejscowości Wieliczki, a podczas wprowadzania stanu licznika do systemu CEPiK okazało się, że jej pojazd ma ponad 15,5 tysiąca mniej przejechanych kilometrów niż wskazywał licznik w momencie przeglądu technicznego przeprowadzonego we wrześniu 2019 roku - informuje Justyna Sznel z Komendy Powiatowej Policji w Olecku.
Ponadto podczas przeprowadzania oględzin pojazdu, w bagażniku kryminalni znaleźli cztery baniaki z olejem napędowym, który najprawdopodobniej został przywieziony z terenu Federacji Rosyjskiej. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania kobiety funkcjonariusze znaleźli kolejne paliwo.
Teraz funkcjonariusze będą wyjaśniali nieprawidłowości we wskazaniach drogomierza oraz pochodzenie znalezionego paliwa.