O bardzo dużym szczęściu może mówić 27-letni kierowca samochodu Hyundai Coupe, który stracił panowanie nad pojazdem podczas manewru wyprzedzania i po dachowaniu znalazł się w rowie drogi DK 8, Obwodnicy Augustowa. Żaden z Polskich kierowców nie zatrzymał się by pomóc kierowcy. Zrobił to dopiero kierowca narodowości białoruskiej.
Do wypadku doszło w poniedziałek, około 5.30 rano.
- Po dojeździe zastępu z OSP Raczki poszkodowany kierowca znajdował się już na zewnątrz pojazdu, nie uskarżał się na ból, był chodzący i wyraźnie opowiadał o zdarzeniu. Nasza pomoc polegała na opatrzeniu powierzchownych ran do czasu przyjazdu karetki pogotowia, odcięciu zasilania w prąd elektryczny uszkodzonego samochodu, kierowaniu ruchem wahadłowym, uprzątnięciu jezdni z kamieni i ziemi wyrzuconych podczas dachowania – informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Raczkach.
Zdjęcia: OSP Raczki