... to słowa jednej z pieśni, jakie otwierały okna w domach i zatrzymujących się samochodach na trasie Suwalskiej Drogi Krzyżowej. To słowa, jakie otwierały serca suwalczan dołączających pojedynczo, ale też całymi rodzinami do tych, którzy z modlitwą, pieśnią, różańcem, rozważając nauczanie i życie Jana Pawła II szli przez miasto, niosąc wiarę, nadzieję i miłość.
Ponad tysiąc osób, od niemowląt po starców, przeszło w piątek ulicami Suwałk nie pytając „co Chrystus zrobił dla nas, ale co my zrobiliśmy, co możemy zrobić dla Chrystusa”, którzy w tej drodze krzyżowej szli „za Chrystusem i z Chrystusem, aby zobaczyć co Pan Jezus wycierpiał dla każdego z nas.”. Tych, którzy , którzy „razem z Chrystusem idąc ulicami naszego miasta, szli drogą, która prowadzi do zbawienia”, zbawienia, które „przyszło przez krzyż” i „prowadzi do pełni życia”. Tych, dla których wołanie „jeżeli chcesz mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień, i chodź ze Mną zbawiać świat, kolejny już wiek...” to nie tylko słowa pieśni, ale motto na dalsze życie.