Dziś w Dyskusyjnym Klubie Filmowym „13” projekcja filmu „Senada”.
Do wygranie dwa bilety! Otrzymają je dwie pierwsze osoby, które napiszą na adres naszej redakcji – redakcja@suwalki24.pl, maila, wpisując w treści hasło: „Senada”.
Środa, 18.03.2015, godz. 18:00
Sala Kameralna SOK, ul. Jana Pawła II 5
Bośniacki kandydat do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Danis Tanovič ukazuje, jak bezduszne może być współczesne społeczeństwo!
Bilety: 30 złotych (karnet na 6 spotkań DKF), 10 złotych (bilet na pojedynczy seans) nawww.bilety.soksuwalki.eu i w kasie SOK
„Senada” – Francja, Słowenia, Bośnia i Hercegowina, 2013
Gatunek: Dramat
Scenariusz i reżyseria: Danis Tanovič
Montaż: Timur Makarevič
Zdjęcia: Erol Zubcevic
Występują: Senada Alimanovič, Nazif Mujič, Sandra Mujič, Šemsa Mujič
czas trwania: 75 minut
Nazif, który chcąc pomóc swojej rodzinie, zajmuje się zbieraniem złomu, z trudem wiąże koniec z końcem. Dni upływają mu na poszukiwaniu żelastwa. W tym czasie jego partnerka Senada zajmuje się domem i dwiema małymi córeczkami. Niedługo urodzi trzecie dziecko.
Po powrocie do domu po pracowitym dniu Nazif znajduje Senadę chorą, leżącą w łóżku. Następnego dnia pożycza samochód i zawozi ją do najbliższego szpitala. Okazuje się, że dziecko, które Senada nosi w sobie, nie żyje. W jej brzuchu znajduje się pięciomiesięczny martwy płód. Sytuacja jest krytyczna – kobieta musi natychmiast zostać przetransportowana do odległego szpitala.
Senada nie ma jednak dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie i szpital żąda od niej zapłaty w wysokości 980 bośniackich marek. Dla zbieracza złomu to prawdziwa fortuna. Pomimo błagań Nazifa, szpital odmawia przeprowadzenia koniecznej operacji. Bohaterowie wracają więc do swojego miejsca zamieszkania w centralnej Bośni i Hercegowinie.
Przez następnych dziesięć dni Nazif będzie robił wszystko, co w jego mocy, żeby ocalić życie Senady. Będzie zbierał złom, ale też szukał pomocy w instytucjach państwowych… W tym czasie doświadczą na własnej skórze, jak bezduszne jest współczesne społeczeństwo.
Reżyser o filmie:
WYKLUCZENI ZE SPOŁECZEŃSTWA
Film rekonstruuje wydarzenia, które naprawdę się zdarzyły. Moim celem było pokazanie, z jaką dyskryminacją spotykają się mniejszości, w szczególności Cyganie, w Bośni i Hercegowinie. Wydaje mi się, że film powinien być pokazywany, aby zainicjować dyskusję na temat społeczeństwa oraz tego, jak czują się osoby wyalienowane i dyskryminowane. Chciałem, aby widz mógł wejść w skórę ofiary, zrozumiał jej emocje, a przez to zapytał siebie samego: jakim człowiekiem się stałem? Podczas wojny widziałem wiele aktów odwagi i heroizmu. Ludzie ryzykowali swoje życie właściwie każdego dnia aby pomagać każdemu, nawet obcym. Czy możliwe jest, że piętnaście lat później, w chwili obecnej, żyjemy w społeczeństwie, które nie zauważa wykluczenia. Dlaczego zachowujemy się, jak gdybyśmy nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji? Lekarstwem na obojętność jest ludzka dobroć.
GENEZA PROJEKTU
Przypadek Senady został opisany przez lokalną gazetę w okolicach Bożego Narodzenia w 2011 roku. Poczułem wtedy złość i zadzwoniłem do Amry Bakšič, mojej przyjaciółki i producentki, z pytaniem, czy słyszała o tej historii. Wysłaliśmy kogoś, aby potwierdził autentyczność reportażu. Gdy okazało się, że historia naprawdę się wydarzyła, osobiście pojechałem do wioski Senady. Spotkałem ją i jej chłopaka. Od początku poczułem z ich strony ciepło i gościnność. Przestraszyło ich to, że chciałem nakręcić film na podstawie ich historii. W tamtym momencie nie byłem pewien, co właściwie robię. Porozmawiałem z Amrą, doszliśmy do wniosku, że załatwienie wszystkich procedur związanych z kręceniem filmu zajmie nam rok, może nawet dwa lata. Powiedziałem o tym Senadzie i Nazifowi. Poprosiłem ich, aby zrekonstruowali całą historię i zapytałem, czy chcieliby zagrać siebie w moim filmie. Początkowo się wahali. Powiedziałem im wtedy, że dla mnie to też nowa sytuacja i że nie pokażemy nikomu filmu, jeśli nie będzie udany. Chciałem spróbować doprowadzić do realizacji tego projektu. Po kilku dniach oni również się zgodzili. Nie wiedziałem, co z tego wyjdzie, ale chciałem nakręcić ten film.
PRAWDZIWA HISTORIA
Robiąc ten film, chciałem być jak najbardziej wierny temu, co naprawdę się zdarzyło. Nazif opisał mi wszystkie sceny, a potem wiernie je odtworzyliśmy, nakręciliśmy to tak, jak on to pamiętał. Nie mieliśmy scenariusza. Nie czułem potrzeby, żeby dodatkowo dramatyzować historię, bo to, co się faktycznie wydarzyło, było wystarczająco nieprawdopodobne. Prawie wszystkie postacie w filmie są odgrywane przez autentycznych uczestników wydarzeń: brat Nazifa, jego kuzyni, ludzie z wioski, lekarz, który badał Senadę w szpitalu – oni są po prostu sobą. Aktor odgrywa rolę lekarza, który nie chciał zoperować Senady. Z oczywistych powodów nie zagrał samego siebie. Poprosiłem mojego przyjaciela, który również skończył medycynę, żeby odtworzył jego postać. Również chirurg, który w końcu przeprowadził operację, nie zagrał siebie. Tym razem chodziło o względy praktyczne – scena została nakręcona w Sarajewie, ponieważ dysponowaliśmy ograniczonym budżetem. Senada i Nazif mieszkają we wsi Poljice, którą zobaczycie w filmie. Mieszkają tam Cyganie, jestem im wdzięczny za pomoc, której mi udzielili. Zdjęcia do filmu nakręciliśmy w rejonie Tuzla oraz w szpitalu w Sarajewie, czyli tam, gdzie naprawdę wydarzyła się historia Senady i Nazifa.
DYSKRYMINACJA
Prawo dyskryminujące Cyganów można znaleźć w ustawach różnych państw europejskich. W mojej ojczyźnie chyba większość ludzi jest dyskryminowana w ten lub inny sposób. Dużo podróżowałem i wydaje mi się, że na świecie sytuacja wygląda inaczej. Są takie kraje, gdzie kolor skóry nie ma znaczenia, a obywatele są chronieni przez prawo.
POWRÓT DO KORZENI
Nakręciłem film w dziewięć dni. Używałem kamery Canon 5D Mark II. Podczas wojny byłem filmowcem dokumentalistą, więc warunki, w jakich kręciłem ten film, nie były dla mnie nowością. Byłem szczęśliwy, że mogłem wrócić do korzeni. Problemem dla mnie była praca z dziećmi. Natomiast Senada i Nazif byli bardzo naturalni, rzadko musieliśmy powtarzać jedną scenę więcej niż dwa razy. Tylko kilka scen kręciliśmy trzykrotnie.
O reżyserze:
Senada to piąty pełnometrażowy film Danisa Tanoviča. Jego debiutancki obraz „Ziemia niczyja” zdobył ponad czterdzieści nagród na festiwalach międzynarodowych – jest to jeden z najczęściej nagradzanych debiutów fabularnych w historii. Film dostał Oscara oraz Złotego Globa w kategorii najlepszy film zagraniczny, a także nagrody na najlepszy scenariusz na festiwalu w Cannes i w plebiscycie Europejskiej Akademii Filmowej. Tanovič zrobił jeszcze dwa filmy o wojnie i jej konsekwencjach. „Cyrk Columbia” opowiada o wydarzeniach dziejących się tuż przed tym, jak konflikt dosięgnął ojczyzny reżysera – Bośni i Hercegowiny, a nakręcona po angielsku „Selekcja” (z udziałem Colina Farrella) dotyczy zdarzeń po zakończeniu konfliktu. Tanovič urodził się w 1969 roku w Zenicy, wychował się natomiast w Sarajewie, gdzie studiował reżyserię w tamtejszej akademii. Podczas oblężenia miasta spędził dwa lata na linii frontu – filmował działania armii. Materiał, który nakręcił wówczas z kolegami, został użyty w wielu filmach oraz wiadomościach telewizyjnych. W 1994 roku emigrował do Belgii, aby w tamtejszej szkole kontynuować studia dotyczące filmu. Wówczas zaczął też kręcić krótkometrażówki i dokumenty. W 2005 roku nakręcił po francusku film pełnometrażowy „Piekło”, jego współscenarzystą był Krzysztof Kieślowski. Wystąpiło w nim wiele francuskich gwiazd, między innymi: Emmanuelle Beart, Karin Viard, Marie Gillain, Guillaume Canet, Jacques Gamblin, Jacques Perrin, Carole Bouquet i Jean Rochefort.
Media o filmie:
„Tanovič uporczywie podąża za bohaterami swojego filmu, zawsze ma ze sobą podręczną kamerę. Nie oszczędza widzom ani drobnych irytacji, ani nieodwracalnych tragedii. Jego portret biednych ludzi, którzy nie potrafią przeciwstawić się rzeczywistości, jest smutny, ale prawdziwy. Senada i Nazif nawet nie myślą o proteście, oni po prostu żyją z dnia na dzień. Naturalistyczne, zimowe zdjęcia uświadamiają, że oboje zaakceptowali swoją nędzę, uznali ją na coś normalnego. Tymczasem społeczeństwo woli patrzyć w inną stronę.” –www.screendaily.com/reviews/the-latest/an-episode-in-the-life-of-an-iron-picker/5052007.article
„Film nakręcono „z ręki”, dzięki czemu osiągnięto efekt intymności, który dobrze wyraża surowość założonej estetyki i współgra z szorstkością tematu. Wydarzenia toczące się w szpitalu zostały umieszczone w ramie, którą tworzy codzienność Nazifa: poszukiwanie złomu na zaśnieżonych wysypiskach i przydrożnych ugorach. Jego życie jest wypełnione desperacją, reżyser podkreśla też to, że bohater nie ma poczucia bezpieczeństwa.
W kluczowym momencie stary samochód Nazifa i Senady odmawia posłuszeństwa, a elektrownia pozbawia ich dostawy prądu. Na zewnątrz panują wówczas mrozy. Na ekranie oglądamy niemal bośniacką wersją filmu „Do szpiku kośc.” – www.hollywoodreporter.com/review/an-episode-life-an-iron-421159
„Film Tanovicia jest wyrazem jego wściekłości na to, w jaki sposób sytuacja jego kraju wpływa na przeciętnego człowieka. Naturalizm opowieści sprawia, że możemy niemal dotknąć tego, co widzimy na ekranie. Jego opowieść nie jest jednak społecznie zaangażowana, bliższy jest mu humanitaryzm, pokazanie, jak wiele człowiek jest w stanie zrobić dla swojej rodziny. Sprawna reżyseria sprawiła, że ta uniwersalna historia jest na wskroś prawdziwa, każdy z widzów mógłby być przecież Nazifem. Tanović w swoim filmie eksploruje osiągnięcia tzw. Jugosławiańskiej Czarnej Fali, w ramach której filmy tworzyli Želimir Žilnik, Dušan Makavejev i Živojin Pavlović – ich dzieła zdobywały nagrody na festiwalu w Berlinie. „Senada”, podobnie jak tamte filmy, używa pewnych środków do ukazania palących problemów społecznych. Tanović nie jest jedynie naśladowcą dawnych mistrzów, on po prostu ze świadomością do nich nawiązuje. „Senada” to najlepszy z dotychczasowych filmów Tanovića – pozostawia on w cieniu zarówno nagrodzoną Oscarem „Ziemię niczyją”, jak i „Piekło”, nakręcone na podstawie scenariusza Kieślowskiego i Piesiewicza.” –www.cineuropa.org/nw.aspx?t=newsdetail&l=en&did=233276