Na 25 lat pozbawienia wolności skazał suwalski sąd Damiana P. z Ełku, który pod koniec 2017 roku zabił swojego dwumiesięcznego synka. Wcześniej znęcał się nad dzieckiem.
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach skierowała do Sądu akt oskarżenia przeciwko 25-letniemu wówczas Damianowi P. w czerwcu ubiegłego roku.
Oskarżono go, że od 9 października do 15 listopada 2017 roku w Ełku znęcał się fizycznie nad dwumiesięcznym synkiem. Szarpał niemowlę, bił je i rzucał nim. W połowie listopada mały Alan z bardzo ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Karetkę wezwał sam mężczyzna. Miał się opiekować dzieckiem pod nieobecność matki. Chłopczyk miał liczne sińce, złamaną prawą kość udową, połamane żebra, stłuczenie płuca oraz ciężki uraz czaszkowo-mózgowy. Ze szpitala w Ełku został przetransportowany do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Tam po dwóch tygodniach zmarł.
Policję zawiadomili już ełccy lekarze. Damian P. został aresztowany. Usłyszał zarzut znęcania się nad dzieckiem, a po sekcji zwłok niemowlęcia zarzut zabójstwa. Oskarżony nie przyznawał się do winy. Sprawą zajął się suwalski sąd. Na wniosek matki dziecka proces był niejawny.
W poniedziałek Damian P. został skazany na 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.