21-letni kierujący daewoo potrącił 11-latkę, która najprawdopodobniej wybiegła na jezdnię zza autobusu. Okoliczności wypadku wyjaśniają teraz suwalscy policjanci.
Wczoraj tuż po godzinie 14.30 do Posterunku Policji w Filipowie zgłosiła się kobieta wraz z dziewczynką i poinformowała, że jej córka została potrącona przez samochód w Supieniach.
- Mundurowi wstępnie ustalili, że 11-latka najprawdopodobniej wybiegła na jezdnię zza autobusu i została potrącona przez jadące z przeciwnego kierunku daewoo. 21-letni kierowca daewoo był trzeźwy. W wyniku wypadku piesza ze złamaną ręką oraz podejrzeniem wstrząsu mózgu trafiła do szpitala. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśniają teraz suwalscy policjanci – informuje aspirant Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Policja apeluje: bezpieczeństwo pieszych zależy w dużej mierze od nich samych. Nie wolno wychodzić na jezdnię zza stojącego pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność. Zaczekaj aż pojazd odjedzie lub znajdź inne, bezpieczniejsze przejście.