Z 18 milionów złotych dochodu Gminy Filipów zaplanowanego na rok 2017 co szósta złotówka, zatem 3 mln zł, władze gminy przeznaczą na inwestycje. Na koniec 2016 roku zadłużenie gminy wynosiło 1,8 mln zł, czyli 10 procent planowanych dochodów.
- Oszczędzamy tam gdzie można, a wydajemy tam gdzie trzeba – twierdzi Sylwester Koncewicz, wójt Gminy Filipów. – Skupimy się na przebudowie stacji uzdatniania wody w Motulach, uporządkowaniu placu wokół ośrodka zdrowia i budowie boiska 40 x 20 metrów ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem. No i drogi ... Ubiegamy się o dotacje z Programu Rozwoju Dróg Lokalnych czyli tzw. schetynówek na drogi w Filipowie Cztery oraz na przygotowanie dokumentacji projektowo-technicznej ulic Bema, Olendry i Jurdyka w Filipowie.