Kilkanaście zabytkowych citroenów przejechało wczoraj przez Suwałki. Fińscy miłośnicy motoryzacji wracali z odbywającego się w Toruniu zlotu miłośników francuskiej marki. Samochód zwany pieszczotliwe „kaczką” pojawił się w mieście w kilku różnych odsłonach.
- Na rondzie minęły mnie cztery zabytkowe citroeny. Żałuję, że nie miałam ze sobą aparatu – skarży się nam czytelniczka Beata, która napisała do nas na facebooku.
Na auta natknęła się w ubiegłym tygodniu, gdy jechały do Torunia na 21. Międzynarodowy Zlot Miłośników Citroena 2CV. W imprezie wzięło tam udział 2,5 tysiąca aut z całej Europy. Dla miłośników francuskiej motoryzacji była to kolejna okazja do wymiany doświadczeń i części, a jej finałem była parada z udziałem niemal tysiąca citroenów.
Przez Suwałki w ostatnich dniach przejechało kilkanaście mniejszych citroenów 2CV w różnych odsłonach. Towarzyszyły im większe citroeny H. Model ten z racji swego nietypowego wyglądu nazywany był „Belmondem aut dostawczych".
(mkapu)
fot. Daria i Paweł Wasilewscy