Boom budowlany coraz wyraźniej dostrzegany jest w Rutce-Tartak. Wójt gminy wydaje zdecydowanie więcej decyzji o warunkach zabudowy niż w poprzednich latach.
- Ma to związek z ucieczką ludzi z miast, ale przede wszystkim z powrotami naszych mieszkańców z zagranicy – tłumaczy Piotr Sinkiewicz, wójt Rutki-Tartak. – Młodzi ludzie, którzy wyjeżdżali na Zachód do pracy 10 -15 lat temu dorobili się, pozakładali rodziny, mają dzieci w wieku szkolnym. Otrzymują od rodziców grunty pod budowę domów.
Rozwój budownictwa jest też efektem wyższych zarobków w suwalskich firmach. Niektórzy pracownicy zamiast kupować mieszkanie, wolą kupić działkę budowlaną od gminy i wybudować się w pięknej okolicy.
Od czasu otwarcia obwodnicy Suwałk znacznie skrócił się czas dojazdu do zakładów położonych w specjalnej strefie ekonomicznej. To także ma wpływ na decyzje o osiedlaniu się w gminie Rutka-Tartak.
WD