Drogi, które można było w gminie utwardzić, już mają asfaltową nawierzchnię. Żwirowe pozostały te z wąskim, zazwyczaj 4-metrowym pasem drogi.
- Żeby otrzymać pozwolenie na inwestycję, droga musi mieć pas szerokości 8-10 metrów – tłumaczy Piotr Sinkiewicz, wójt Rutki- Tartak, który przez wiele lat w Urzędzie Gminy odpowiadał za drogi gminne, za ich przebudowę i asfaltowanie. – Poszerzenie pasa wymaga przejęcia gruntu od rolników, a to trudne i czasochłonne działanie.
Prace nad poszerzaniem pasów trwają w pięciu wsiach – Jałowie , Kleszczówku, Poszeszupiu, Poszeszupiu Folwark i Polimoniach.
Nie wystarczy sama zgoda rolników na przekazanie terenu na poszerzenie drogi. Część z nich zaciągnęła kredyty pod hipotekę i w takich wypadkach trzeba występować do banków.
- Kolejna przeszkodą są nieuporządkowane przez niektóre rodziny, czasami od kilku pokoleń, księgi wieczyste – mówi Piotr Sinkiewicz. - Rolnicy chętnie oddaliby grunty, żeby mieć porządna drogę, ale niektórzy po prostu nie mogą tego zrobić.
WD