Jeszcze w tym tygodniu na terenach Gminy Suwałki dotkniętych suszą, panująca od kwietnia do czerwca, prace przy szacowaniu strat rozpocznie komisja powołana przez Podlaski Urząd Wojewódzki na wniosek wójta gminy Tadeusza Chołko.
- Sytuacja na terenie gminy jest bardzo trudna. Klęską objętych jest sto procent upraw na glebach klas V i VI, na IV i niższych da się jeszcze coś uratować – sytuację w rolnictwie na terenie gminy ocenia wójt Chołko. – W zasadzie trudno dziś szacować ile procent zasianego zboża wyda plon. Susza najbardziej zniszczyła zboża jare, trawy, uprawy kukurydzy. Od 15 maja nie było tak naprawdę intensywnych opadów deszczu.
Hodowcy bydła już zaczynają je sprzedawać, bo nie mają czym karmić. Ratują się kupując pasze sprowadzane z Litwy, ale te są nie tylko drogie, ale często też kiepskiej jakości.
Straty szacować będzie 12-osobowa komisja, której przewodniczącym jest Jerzy Kaplo, pracownik Urzędu Gminy Suwałki. W składzie komisji jest też pracownik Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, jeden na dwie komisje szacujące straty na terenie gmin Suwałki i Szypliszki, co może mieć wpływ na wolniejsze tempo prac komisji.
Foto. wiescirolnicze.pl
