Nowe przedszkole i żłobek, pięć wyremontowanych dróg oraz przygotowanie dokumentacji pod nowe osiedla – to tylko niektóre punkty z listy przyszłorocznych inwestycji w gminie Bakałarzewo.
Przymiarki budżetowe już są. Teraz nad propozycją wydatków pochylą się członkowie komisji.
Na pewno chcielibyśmy wykonać co najmniej pięć dróg w rożnych miejscowościach. Cały czas „puszczamy” przetargi. Uważam, ze teraz jest najlepszy czas na wszelkiego rodzaju inwestycje. Wiele z nich uzależnionych jest od dotacji z Funduszu Dróg Samorządowych. Szukamy pieniędzy z różnych źródeł. Z projektu realizowanego z programu Polska – Rosja zostało nam jeszcze 707 tys. złotych – mówi Tomasz Naruszewicz, wójt Gminy Bakałarzewo.
Gmina Bakałarzewo nie ma zadłużenia. Przyszłoroczny budżet powinien zamknąć się w kwocie 15-16 milionów. Tegoroczny opiewał na 20 mln. Epidemia koronawirusa nieco uszczupliła gminną kasę, ale – jak mówi wójt, tregedii nie ma. Podwyżek podatków nie będzie.
- Nie boimy się o przyszłość. Wprost, przeciwnie – zapowiada się ona bardzo optymistycznie. W gminie przybywa nowych mieszkańców. Nasze działki cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Przybywa również dzieci, dlatego też planujemy utworzenie nowego żłobka oraz przedszkola. Na 22 prywatnych budynkach pojawią się instalacje fotowoltaiczne.
Gmina opracowuje również nowe plany zagospodarowania przestrzennego.
- Myślę, że w styczniu zamkniemy dokumentację dla trzech, czterech nowych osiedli – dodaje wójt Tomasz Naruszewicz.
(just)