Na nic zdały się prawie trzygodzinne wysiłki siedmiu zastępów straży pożarnej. W piątek wieczorem, 27 marca w Ignatowiźnie spłonęła drewniana stodoła kryta blachą.
- Niegroźnych obrażeń ręki doznał właściciel gospodarstwa - informuje dyżurny ze stanowiska kierowania Komendy Miejskiej PSP w Suwałkach. - O przyczynach pożaru, o którym zostaliśmy powiadomieni o godz. 19.45, jeszcze za wcześnie mówić.
Oprócz dwóch zastępów zawodowych strażaków z JRG Suwałki, w akcji gaśniczej brały udział dwa zastępy OSP Rutka-Tartak i po jednym z OSP Jeleniewo, OSP Szypliszki i OSP Wiżajny oraz zespół ratownictwa medycznego, pogotowia energetycznego i policji.
Fot. OSP Szypliszki