Maria Andrejczyk, lekkoatletka Hańczy Suwałki, tegoroczna liderka list światowych (71.40 m) i zdecydowana zwyciężczyni wtorkowych olimpijskich eliminacji (65,24 m) jest faworytką dzisiejszego finału, którego początek zaplanowano na godz. 13.50.
Jak wielokrotnie pisaliśmy, w tym roku Maria Andrejczyk nie ma sobie równych. Jej największym przeciwnikiem jest schorowany bark. Jeżeli zdrowie pozwoli, powinniśmy dzisiaj cieszyć się z pierwszego w historii suwalskiego sportu medalu olimpijskiego.
Jeżeli brać pod uwagę wyniki kwalifikacji, najgroźniejszymi rywalkami naszej reprezentantki są Amerykanka Maggie Malone - 63.07 m, Australijki Kalsey-Lee Barber i Mackenzie Little - 62,59 i 62,37 m, Turczynka Eda Tugsuz - 62,31 m i Japonka Haruka Kitaguchi - 62,06 m. Następna szóstka finalistek uzyskała we wtorek rezultaty poniżej 62 metrów.
I kolejka
Chinka Huihui Lyu zaczęła od 62,83 m. Maria Andrejczyk odpowiedziala wynikiem 62,56 m. Trzecia jest Australijka Kathryn Mitchell 61,82 m. Mistrzyni świata Kalsey-Lee Barber rzucila 61,98 m i to ona wysunęla się na 3. pozycję.
Zamykająca stawkę Chinka Shiying Liu oddała najdalszy swój rzut w sezonie 66,34 m i objęła prowadzenie. Maria Andrejczyk jest 3.
II kolejka
Huihui Lyu poprawila się - 63,11 m. Maria Andrejczyk rzuciła 64,61 m i jest druga! Polka podbiegła w stronę siedzącego na trybunach trenera Karola Sikorskiego po kolejne wskazówki. Na trzecie miejsce wyszła Kalsey-Lee Barber - 63,69 m. To jej najlpeszy rezultat w tym roku.
III kolejka
Huihui Lyu oisiągnęła 63,41 m i pozostaje czwarta. Trwa przerwa, spowodowana dekoracją medalistow jednej z konkurencji. Maria Andrejczyk posłała oszczep zbyt pionowo - w trzeciej serii 61,03 m. Do ścislego finału nie weszła Amerykanka Malone. Kalsey-Lee Barber rzuciła 63,34 m - bliżej od odległosci, która daje jej 3. pozycję.
Do ścisłego finału nie weszły cztery najslabsze dzisiaj zawodniczki, wśród nich mistrzyni Europy, Niemka Christin Hussong.
IV kolejka
Konkurs rzutu oszczepem został przerwany, na stadionie olimpijskim odbyl się final biegu na 400 m kobiet, bez udziału Polki. Maria Andrejczyk będzie rzucała jako przedostatnia.
Huihui Lyu, wicemistrzyni świata rzuciła 61,85 i wciąż jest poza podium. Kalsey-Lee Barber - 64,04 i nadal trzecia. Maria Andrejczyk - 63,62 m, pozostaje na 2. miejscu. Prowadząca Chinka spaliła rzut.
V kolejka
Znowu przerwa w konkursie - tym razem przyczyną jest finał biegu na 1500 m kobiet.
Postępy, na szczęście niewielkie, czyni Turczynka Eda Tugsuz - 63,35 m. Huihui Lyu oddaje gorszy rzut. Psuje też Australijka. Maria Andrejczyk 64,45 m - to jej drugi wynik w tym finale.
Liderka konkursu, Shyiying Liu utyka i zrezygnowała z rzutu!
VI kolejka
W ostatniej serii Eda Tugsuz znowu lepiej - 64,00 m i przesunęła się na 4. miejsce, najgorsze dla sportowca. Lyu słabiej i Maria Andrejczyk ma pewny medal, tylko z jakiego kruszcu?! Kalsey-Lee Barber 64,56 i jest trzecia! Maria Andrejczyk 59,41 i jest wicemistrzynią olimpijską! Jest pierwszą zawodniczką suwalskiego klubu, która stanie na olimpijskim podium.
O złotym medalu zadecydował pierwszy rzut Chinki.
Końcowa kolejność
Złota i brązowa medalistka oraz czwarta zawodniczka w konkursie przygotowały się znakomicie, w Tokio osiągnęły swoje najlepsze tegoroczne wyniki. Tym większe brawa dla 25-letniej Marii Andrejczyk, że nie dała sobie odebrać wymarzonego medalu. Ma srebro i dużo czasu, by wygrać następne igrzyska.
Tokio 2020
