Zasad działania termowizji oraz ludzkiego mózgu uczyły się dzieci na kolejnych zajęciach
w ramach Uniwersytetu Dziecięcego w PWSZ w Suwałkach.
- Mgr inż. Mariusz Misiukiewicz na spotkanie z maluchami zabrał kamerę termowizyjną, czyli urządzenie obrazowe, które analizuje tzw. temperaturowe promieniowanie podczerwieni. Najmłodsi żacy widzieli dzięki temu między innymi, które miejsca na ich ciele są najcieplejsze, a które najchłodniejsze. Mgr Jolanta Gładczuk opowiadała natomiast o funkcjonowaniu mózgu. Dzieci rozpoznawały artykuły spożywcze jedynie po zapachu lub smaku. Wykonywały ćwiczenia na pamięć, zdolności manualne czy koncentrację. Nie zabrakło również zajęć animacyjnych - mgr Wioletta Kotarska zabrała maluchy… w świat kotów - informuje dawid Harasim, rzecznik prasowy PWSZ w Suwałkach.
Uniwersytet Dziecięcy jest już na półmetku. Do uroczystego zakończenia i uzyskania „dyplomu” pozostało dzieciom jeszcze sześć spotkań.