28.05.2015

Jak CSI. Policyjni analitycy rozwiązali po latach sprawę zaginięcia ełczanina

Mieszkaniec powiatu ełckiego od lat pracował w Norwegii. W 2011 roku ślad po nim zaginął. Dzięki współpracy międzynarodowej Policji oraz nowoczesnym metodom identyfikacji osób, a konkretnie ustalenie profilu DNA, mężczyznę udało się odnaleźć.

Sławomir K., urodzony w 1954 roku, mieszkaniec powiatu ełckiego od około 5 lat pracował w Norwegii. Systematycznie kontaktował się z rodziną, która została w Polsce. Jednak nagle od 1 lutego 2011 roku mężczyzna przestał się odzywać do najbliższych. Dwa tygodnie później jego żona zgłosiła miejscowym policjantom zaginięcie.

Od samego początku polscy policjanci współpracowali ze stroną norweską. Tamtejsza policja weryfikowała wszystkie przekazane w zgłoszeniu informacje, sprawdzano adresy, znajomych. Może wrócił do Polski? Jednak żaden trop nie prowadził do odnalezienia 57-latka. Przepadł jak kamień w wodę.

Jednocześnie policjanci ze Skandynawii pracowali nad ustaleniem tożsamości odnalezionego tam zmarłego mężczyzny. Mieli jego profil DNA, odciski palców. Jednak w żadnym z systemów nie można było znaleźć odpowiedzi, kto to był. Nie było porównawczego materiału genetycznego, zmarłemu nie pobierano nigdy wcześniej śladów daktyloskopijnych.

Jedną z nowoczesnych metod identyfikacji osób jest profilowanie DNA. Ten sposób wykorzystali policjanci pracujący przy tej sprawie. Oznaczono DNA matki zaginionego. Skonfrontowano to z danymi, które posiadali Norwedzy. Trafienie było celne. Profile się zgadzały.
Policjanci Wywiadu Kryminalnego KWP w Olsztynie za pośrednictwem Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP wystąpili do Biura Interpolu w Norwegii o wszystkie dostępne informacje. W odpowiedzi otrzymali opis odnalezionego mężczyzny, ze szczególnym uwzględnieniem jego cech charakterystycznych, dentystycznych. Ostatecznie rodzina z powiatu ełckiego rozpoznała swojego bliskiego.

Policjanci ustalili także, że mężczyzna zmarł w wyniku samobójstwa.

Przy rozwiązaniu tej sprawy wykorzystano profilowanie DNA. Baza tych profili administrowana jest przez Komendanta Głównego Policji i prowadzona przez Zakład Biologii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.

- Pierwsze profile zostały wprowadzone do bazy w kwietniu 2007roku – mówi ekspert z Pracowni Badań Biologicznych Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Olsztynie - W polskiej bazie zarejestrowanych jest w tej chwili ok. 46.000 profili DNA, w tym 5000 to tzw. ślady nieznanych sprawców przestępstw ujawnione na miejscach zdarzeń.

Od stycznia 2013 r. profile będące w zasobach polskiej bazy przeszukiwane są dwukierunkowo z zasobami innych krajów grupy Schengen. Na mocy Traktatu z Prum na chwilę obecną wymiana w sposób automatyczny odbywa się z 17 krajami. Pozostałe bazy światowe mogą być przeszukiwane za pośrednictwem zapytań poprzez Interpol.

Baza jest doskonałym narzędziem w przypadku rozwiązywania spraw dotyczących zaginięć. W polskiej i światowej bazie rejestrowane są profile: NN zwłok, osób o nieustalonej tożsamości, osób usiłujących ukryć swoją tożsamość oraz tzw. uprawdopodobniony materiał porównawczy osób zaginionych. Od połowy 2014r. oprogramowanie  CODIS wspomaga tworzenie tzw. drzew genetycznych, co wraz ze wsparciem programu Familias do analizy pokrewieństwa, pozwala wyciągać wartościowe wyniki przeszukań z wprowadzonego materiału genetycznego krewnych osoby zaginionej.

W przypadku poszukiwań mężczyzny z powiatu ełckiego, wykorzystanie profilowania DNA do identyfikacji ma jeszcze inny równie ważny wymiar, ten ludzki.  Bliscy zaginionego, którzy kilka lat czekali na jakąkolwiek informację, już wiedzą, co się stało z mężczyzną. Będą mogli sprowadzić do Polski jego prochy, pochować je, odwiedzać grób.

Jeśli twój bliski wyjeżdża za granicę, kontakt telefoniczny czy przez skape nie wystarczą!

Tylko w ubiegłym roku analitycy z Wywiadu Kryminalnego KWP w Olsztynie współpracowali z policją innych państw w poszukiwaniach 48 osób zaginionych. Na pytanie, co jest najtrudniejsze przy realizacji takich spraw, ci policyjni eksperci jednogłośnie wskazują na szczątkowe dane, którymi w razie zaginięcia osoby dysponują jej najbliżsi będący w Polsce. Telefon, czy rozmowa przez skype, to, że ludzie się widzą, mają bieżący kontakt, daje złudzenie posiadania dużej wiedzy na temat nowego zagranicznego życia członka rodziny. Jednak, jak wynika z doświadczeń policjantów, to nic bardziej mylnego.

Najczęściej, kiedy ludzie tracą kontakt z osobą bliską przebywającą za granicą nagle okazuje się, że nic nie wiedzą o jej poza domowym życiu. Nie znają konkretnego adresu, nie wiedzą, gdzie mąż, czy córka pracowała, jakich miała znajomych. Dlatego, szczególnie teraz przez wakacyjnymi wyjazdami w poszukiwaniu pracy rodzina, która zostaje w Polsce powinna mieć jak najwięcej informacji o zagranicznym życiu swojego bliskiego. Oby te dane nigdy nie musiały się przydać, ale w razie jakichkolwiek kłopotów, warto je mieć.

 

 

Źródło:KWP Olsztyn

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.27.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie