Lada dzień Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej przejmie majątek likwidowanych Targowisk Miejskich. W konkursie na nowego prezesa nie biorą udziału Marek Giedrojć i Zbigniew Walendzewicz, obecni szefowie łączonych spółek.
Marek Giedrojć niedawno został odwołany przez radę nadzorczą, ale będzie prezesem PGK do końca lipca. W tym czasie ma on przejąć Targowiska. Wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego został złożony i procedura wchłaniania spółki zarządzającej dzisiaj bazarami przy z Sejneńskiej i Bakałarzewskiej ruszy z chwilą dokonania wpisu.
- W tym momencie Targowiska Miejskie przestaną istnieć, a ja nie będą już ich prezesem – mówi Zbigniew Walendzewicz.
W końcu minionego tygodnia minął termin składania ofert w konkursie na prezesa PGK. Ani Marek Giedrojć, ani Zbigniew Walendzewicz nie stanęli do rywalizacji. Nie chcą mówić, dlaczego. Obaj jednak liczą na to, że nowy prezes lub właściciel spółki, czyli prezydent Suwałk, powierzy im odpowiednie stanowisko.
- Jest co robić - mówi Zbigniew Walendzewicz. – Na bazarze przy Sejneńskiej właśnie trwa duża inwestycja, związana z budową hali targowej.
Tylko dwóch chętnych
Wbrew przewidywaniom, konkurs na prezesa PGK nie wzbudził wielkiego zainteresowania. Tylko dwie osoby złożyły oferty w kopertach, które wczoraj zostały oficjalnie otwarte. Jak poinformował nas zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna, chętnymi do pokierowania od 1 sierpnia miejską spółka są suwalczanie: 62-letni Jan Wiszniewski, były wiceprezes Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, suwalski radny w kadencji 2002-2006 oraz Krzysztof Cieślukowski. Przedstawili oni koncepcje zarządzania i rozwoju spółki, a w przyszłym tygodniu czekają ich rozmowy kwalifikacyjne.
Wojciech Drażba
Czytaj też:
Marek Giedrojć pozytywnie oceniony, i odwołany. Czy to on pokieruje nowym PGK?
PGK połyka Targowisko. Będzie konkurs na prezesa
PGK pod ostrzałem. Marek Giedrojć w obronie swojej firmy