Tegoroczna zima szczególnie dotkliwe dała się we znaki mieszkańcom bloku położonego przy ulicy Wojska Polskiego w sąsiedztwie Animex-u. Firma zwiększyła produkcję i nie wysyła do mieszkań tyle ciepła co kiedyś. Ponadto fiaskiem zakończyły się starania spółdzielni „Leśna”, aby przy bloku wybudować kotłownię.
- Jest zimno. Gdyby nie to, że ogrzewam się piecykami elektrycznymi to pewnie bym zamarzł – opowiada Mariusz Kowalski, który w bloku przy Wojska Polskiego 114 mieszka od dwóch lat. W tym też czasie zaczęły się problemy z ogrzewaniem. Blok do tego czasu ogrzewany był przez Animex. Jednak ten podwoił produkcję, czego skutkiem było ograniczenie dostaw ciepła do bloku. Spółdzielnia „Leśna”, która zarządza blokiem, podjęła próbę budowy kotłowni. Nie udało się jej jednak nazbierać na to odpowiedniej kwoty. Po niedoszłej do skutku inwestycji została wykopana dziura, niepłacony piec i coraz bardziej wychłodzone mieszkania. - Zamarzają mi nawet kwiatki w doniczkach. A grzyb na ścianach zaczyna żyć własnym życiem - skarży się Kowalski.
(mkapu)