Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w końcu kwietnia ma przedstawić program inwestycyjny dwujezdniowej, dwupasmowej drogi Białystok – Augustów – Raczki i wtedy ma się rozstrzygnąć, czy będzie ona ekspresową czy drogą główną ruchu przyspieszonego.
- Dlatego teraz jest najlepszy moment, by naciskać na ministerstwo infrastruktury, by ta droga była jednak ekspresową – mówił na konferencji w Suwałkach poseł Konfederacji Michał Połuboczek. - Zamierzam złożyć interpelację do Ministra Infrastruktury z zapytaniem o dokładne wyjaśnienie powodów, dla których droga ta straciła statut drogi ekspresowej i jakie zamierza dalej poczynić w tym kierunku kroki. Zrobimy konsultacje społeczne, by uzyskać od mieszkańców listy poparcia, z którymi pójdziemy do ministerstwa. Zamierzam też spotkać się z lokalnymi samorządowcami, by uzyskać wsparcie w tejże sprawie – zadeklarował.
Suwalskie struktury Konfederacji w krótkim czasie zebrały ponad 700 podpisów pod petycją do premiera.
- W tę sobotę będziemy zbierać je w Suwałkach na bazarze przy ul. Bakałarzewskiej – mowil Robert Osyda. - Widzimy, że ludzie są bardzo zainteresowani budową tej drogi, widać u nich zaangażowanie społeczne. Mieszkańcy są oburzeni decyzją rządu, któremu chodzi tylko o redukcję kosztów, bo budowa drogi ekspresowej i jej późniejsze utrzymanie jest dużo droższe, a chodzi o nasze bezpieczeństwo i rozwój regionu.
- Chodzi też o zaufanie obywatela do państwa – przekonywała Beata Waboł. – Poprzedni rząd wpisał budowę drogi ekspresowej Białystok – Suwałki do krajowego programu, a aktualny rząd ją usunął. Nie damy się ignorować, to sprawa honoru każdego mieszkańca Suwałk. Jeździmy do Białegostoku do lekarza, na uczelnię, do urzędu. Budowa drogi ekspresowej to inwestycja w przyszłość.
Prawo i Sprawiedliwość rozważa referendum
Rząd Prawa i Sprawiedliwości wpisał do krajowego programy budowę dwóch dróg ekspresowych: Białystok – Augustów - Raczki oraz Białystok – Ełk. Obecni minsitrwie infrastruktury przekonują, że nie będzie na to zgody Komisji Europejskiej i środowisk ekologicznych. Dlatego proponuje ruszyć z budową drogi Białystok – Augustów – Suwałki identycznej jak ekspresowa, ale jej tak nie nazywać. Droga Białystok – Ełk z obwodnicami Moniek i Grajewa byłaby natomiast budowa w wariancie 2+1.
- Walczymy o budowę dróg ekspresowych S16 Białystok-Ełk i S8 Białystok-Augustów! Rząd Donalda Tuska rezygnuje z rozbudowy tych dwóch odcinków w parametrach dróg ekspresowych, pozbawiając tym samym mieszkańców regionu szans na rozwój gospodarczy i zwiększenie bezpieczeństwa. Nie możemy na to pozwolić, dlatego zaproponowaliśmy referendum w tej sprawie – poinformował w minioną środę na konferencji w Knyszynie były marszałek województwa Artur Kosicki.
Wtórował mu szef struktur PiS w Podlaskiem Jacek Sasin:
- Mamy poczucie pewnego Déjà vu. W przeszłości budowa Via Carpatia w naszym regionie została zablokowana przez ówczesny rząd Donalda Tuska. Naprawdę nie przekonują nas stwierdzenia Ministra Klimczaka, że mają to być jakieś drogi nie ekspresowe, ale będą posiadały bezkolizyjne skrzyżowania, a chodzi przecież o zapewnienie bezpieczeństwa. Odcinek Białystok - Augustów to jedna z najbardziej niebezpiecznych tras, na której dochodzi do wypadków śmiertelnych.
Żądamy bezpieczeństwa dla kierowców i od tego nie odstąpimy. Będziemy pisać petycje, robić pikiety i nagłaśniać tą sprawę. Dołożymy wszelkich starań, aby zorganizować lokalne referendum i oddać decydujący głoś w ręce mieszkańców woj. podlaskiego
- Inwestycja, o której mówimy ma również znaczenie militarne w kontekście przemieszczania sił zbrojnych i obrony np. przesmyku suwalskiego – mówił minister infrastruktury w rządzie PiS Andrzej Adamczyk.
Były wiceminister infrastruktury w rządzie Zjednoczonej Prawicy Rafał Weber poinformował, że posłowie PiS wystąpili także o zwołanie posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury poświęconego tym drogom.
Wojciech Drażba, WYG
Fot. Suwalki24.pl i FB Artur Kosicki