Jeżeli resort zdrowia wprowadzi w życie swój nowy pomysł, to mieszkańcy wsi po tabletkę od bólu głowy będą musieli jechać do miasta. W wiosce nie kupią.
Do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie kryteriów klasyfikacji produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz punktach aptecznych. W skrócie chodzi o to, by w sklepach i sklepikach było jak najmniej różnych medykamentów.
W projekcie rozporządzenia Ministra Zdrowia znajduje się co prawda długa lista leków dopuszczonych do obrotu poza apteką, kłopot, szczególnie dla mieszkańców wsi, w tym, że wśród nich nie ma potrzebnych środków przeciwbólowych.
– Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR) stanowczo sprzeciwia się projektowi rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 2 stycznia 2017 r. w sprawie produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu poza apteką. W tej dyskusji nie można zapominać o dostępie do podstawowych leków dla mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości. W obecnym projekcie rozporządzenia, pomimo naszych apelów, niestety go pominięto - komentuje projekt Wiktor Szmulewicz, Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Projekt rozporządzenia z 30 grudnia 2016 roku nowelizuje rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 2 lutego 2009 roku w sprawie kryteriów klasyfikacji produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w placówkach obrotu pozaaptecznego oraz punktach aptecznych.
Zmiana została wprowadzona w części dotyczącej kryteriów klasyfikacji produktów leczniczych, które mogą być dopuszczone do obrotu w sklepach specjalistycznego przeznaczenia medycznego oraz w sklepach ogólnodostępnych.
Projekt zakłada m.in., że do obrotu w sklepach ogólnodostępnych oraz w sklepach specjalistycznego zaopatrzenia medycznego nie mogą być dopuszczone produkty, których niekontrolowane stosowanie wiąże się z poważnym ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych lub przedawkowania.
Określa także, iż placówki obrotu pozaptecznego i punkty apteczne, przez okres nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia wejścia w życie rozporządzenia, będą mogły prowadzić obrót detaliczny produktami leczniczymi, jeżeli zostały one nabyte przed dniem wejścia w życie rozporządzenia.
Stanowczo sprzeciwia się temu pomysłowi Krajowa Rada Izb Rolniczych. W wydanym stanowisku przedstawiciele rolników piszą m.in., że nie można zapominać o dostępie do podstawowych leków dla mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości. 15 milionów Polaków mieszka na terenach wiejskich i w mniejszych miejscowościach. Apteka ogólnodostępna nie ma ekonomicznej racji bytu w większości przypadków na tych obszarach, a nawet jeżeli znajduje się w pobliskiej większej miejscowości czy mieście, to często nie jest otwarta w weekendy, a gdy jest, to jedynie bardzo krótko, i tylko w soboty. W niedzielę, w razie nagłego bólu, tabletki nie kupisz.
Stąd niezrozumiała - pisze w swym stanowisku Krajowa Izba Rolnicza - pozostaje decyzja Ministra Zdrowia o wycofaniu prawie 2/3 substancji z rynku pozaaptecznego.
Ograniczeniu mają podlegać nawet tak istotne substancje przeciwbólowe i przeciwgorączkowe jak kwas acetylosalicylowy czy paracetamol. Na przykład, obniżono dawkę kwasu acetylosalicylowego z 500 mg do 300 mg, choć zdaniem ekspertów dawka działająca przeciwbólowo i przeciwgorączkowo to 500 mg. Zdecydowanie zmniejszono także liczbę tabletek w opakowaniu, co przełoży się na wyższe koszty dla pacjentów i dostępność niektórych produktów. Ponadto, wykluczono z listy substancje zwalczające zgagę, która według badań co kilka dni dotyka ok. 30% populacji osób dorosłych.
Krajowa Rada Izb Rolniczych już w kwietniu 2016 r. przestrzegała Ministra Zdrowia oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi przed konsekwencjami planów Ministra Zdrowia dla mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości. Niestety, nie poskutkowało.
Uwagi do projektu można jeszcze składać do 24 stycznia 2017 roku.
WYG
Źródło: rynekaptek.pl; KRIR