Kampania wyborcza ruszyła. Premier wydał rozporządzenie, w którym wyznaczył termin wyborów samorządowych na 21 października.
Dwa tygodnie później, tam gdzie to będzie potrzebne, dojdzie do II tury wyborów wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast.
Premier zwlekał z ogłoszeniem daty niemal do ostatniego dnia, dlatego kampania wyborcza będzie bardzo krótka, dwumiesięczna. Najpierw wyborcy, organizacje, partie do 27 sierpnia muszą zawiadomić komisarzy wyborczych o utworzeniu komitetów wyborczych. Te, z kolei, do 16 września musza zgłosić listy kandydatów na radnych rad gmin, rad powiatów, sejmiku województwa oraz wójtów, burmistrzów, prezydentów.
Prawo wyborcze musi ulec zmianie, bo od wiosny, głównie w dużych miastach mamy do czynienia z „prekampanią”, za której prowadzenie nikt nie ponosi żadnych konsekwencji.
W naszym regionie już w kwietniu pojawiła się informacja o Koalicji Obywatelskiej, czyli porozumieniu PO i Nowoczesnej oraz chęci kandydowania do sejmiku wicemarszałek Anny Naszkiewicz. Na początku maja poznaliśmy „jedynkę” Partii Razem w wyborach do sejmiku (Marcin Birgiel) . W kolejnych tygodniach dowiedzieliśmy się, że w wyborach na prezydenta Suwałk PiS wystawi Grzegorza Mackiewicza, PO Mariusza Szmidta, a Forum Suwalskie Porozumienie Prawicy – Jerzego Ząbkiewicza. Podlaskie władze PiS ogłosiły zaś, że kandydatem nr 1 tej partii w wyborach do sejmiku w okręgu suwalskim będzie Zdzisław Koncewicz.
Paweł Kukiz, który był w Suwałkach w połowie lipca oznajmił, że jego ugrupowanie nie chce łamać prawa i z ogłoszeniem kandydatów do sejmiku poczeka do oficjalnego rozpoczęcia kampanii. Doczekał się on, wszyscy się doczekaliśmy.
WD