Tragicznie zakończyło się dla grupy mężczyzn niedzielne spotkanie nad jeziorem Wigry. Jeden z nich utonął.
Jak informuje nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, wczoraj po 16.00 policjanci pełniący służbę na jeziorze Wigry dostali zgłoszenie o utonięciu. Gdy przypłynęli do brzegu mężczyzna został już wyłoniony, niestety bez czynności życiowych. Policjanci podjęli resuscytację przywracając tętno. Po przyjeździe karetki pogotowia policjanci nadal prowadzili czynności ratunkowe wspólnie z załogą karetki, co skutkowało również przywróceniem oddechu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Niestety, zmarł po kilku godzinach.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna wraz z kolegami pił nad wodą alkohol. W pewnym momencie postanowili się schłodzić. Po skoku do wody i przepłynięciu kilku metrów 39- latek zaczął tonąć.