Suwalscy policjanci zatrzymali 20-latka, który miał przy sobie marihuanę i haszysz. Za swoje postępowanie mężczyzna odpowie przed sądem.
W minioną niedzielę wieczorem policjanci patrolujący powiat suwalski, na jednym z przystanków na terenie gminy Suwałki, zauważyli trzech mężczyzn. Na widok mundurowych młodzieńcy zaczęli zachowywać się nerwowo. Policjanci postanowili ich sprawdzić.
- Okazało się, że mieszkaniec gminy Suwałki posiada przy sobie kilka torebek foliowych z suszem roślinnym oraz brązowymi grudkami. Po zbadaniu narkotesterem wyszło na jaw, że to marihuana i haszysz, w sumie około 11 gramów narkotyków – informuje aspirant Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
20- latek trafił do policyjnego aresztu, w poniedziałek usłyszał zarzuty. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.