Grająca w filmie „Wołyń” Michalina Łabacz została uznana największym odkryciem 24.Ogólnopolskiego Festiwalu sztuki Filmowej Prowincjonalia we Wrześni i otrzymała nagrodę za główną rolę kobiecą.
Laureatem został też Piotr Sobociński jr, autor zdjęć do „Wołynia”.
Prowincjonalia to „konkurs polskich filmów fabularnych, telewizyjnych i dokumentalnych, w których dominuje „świat prostych, uniwersalnych wartości, subtelność i estetyka narracji”. Celem festiwalu jest wyróżnianie filmów o wysokich walorach artystycznych i humanistycznych. Patronem wydarzenia jest Jańcio Wodnik, filozof i uzdrowiciel, bohater filmu Jana Jakuba Kolskiego” – głoszą organizatorzy.
Zwycięzcą tegorocznego festiwalu we Wrześni został obraz „Ostatnia rodzina” Jana P. Matuszyńskiego, który zdobył główna nagrodę dla najlepszego filmu fabularnego. Grający w nim Andrzej Seweryn otrzymał nagrodę za najlepsza rolę męską. Najlepszą aktorką została wybrana Maria Mamona za rolę w „Zaćmie” Ryszarda Bugajskiego. Nagrodą honorową Prowincjonaliów, statuetką „Jańcio Wodnika” za artystyczny dorobek życia uhonorowana została Anna Seniuk.
Dla Michaliny Łabacz laury we Wrześni są kolejnymi za świetną rolę Zosi Głowackiej w „Wołyniu” Wojciecha Smarzowskiego. Studentka IV roku Akademii Teatralnej w Warszawie we wrześniu zdobyła nagrodę za najlepszy debiut aktorski na 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni. Pod koniec października we Wrocławiu na 5. Festiwalu Aktorstwa Filmowego suwalczanka zdobyła nagrodę za najlepszą rolę kobiecą.
Dyplom na Akademii Teatralnej Michalina będzie broniła za niespełna rok. Studia godzi z grą w Teatrze Narodowym, w którym można ją zobaczyć obok Jana Englerta i Janusza Gajosa w „Garderobianym”. Przymierza się też do roli w kolejnym filmie fabularnym.
Wojciech Drażba