Takiego wzrostu klientów w Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji w sezonie letnim jeszcze nie było. Niemal podwojone zostały przychody z wyciągu nart wodnych. Większym zainteresowaniem cieszą się też park linowy i ścianka wspinaczkowa.
Zarząd Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Szelment podsumował sezon letni. Łączne przychody spółki wzrosły aż o 1/3 w porównaniu do roku 2019 i wyniosły 308 tys. zł netto. Jednocześnie udało się zmniejszyć koszty działalności operacyjnej o niemal 22 proc.
Hitem tegorocznego lata okazał się wyciąg nart wodnych. Czyli najdłuższy i najnowocześniejszy w regionie elektryczny wyciąg linowy o długości 1000 m. Najtańszy bilet na atrakcję kosztuje jedynie 5 zł, ale dostępne są również karnety godzinne, dzienne czy grupowe. I właśnie dzięki kompleksowej ofercie Ośrodka, tegoroczne wpływy z wyciągu nart wodnych w Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji Szelment wzrosły aż o 90 proc.
Ośrodek zanotował przychody na poziomie 171,5 tys. zł netto przy 90 tys. zł netto w roku ubiegłym.
W 2020 r. znacząco wzrosły też wpływy z innych atrakcji WOSiR-u. Park linowy i ścianka wspinaczkowa osiągnęły przychody na poziomie ponad 30,5 tys. zł. To aż o 21 proc. więcej niż w lecie roku 2019.
- Pomimo tragicznej sytuacji w całym sektorze turystyczno-sportowym spowodowanym pandemią COVID-19, nam udało się osiągnąć historyczny wynik. Przygotowana wyjątkowa oferta i działania promocyjne Ośrodka spowodowały, że ściągnęliśmy do Szelmentu zupełnie nowych klientów – tłumaczy Paweł Żuk, Prezes Zarządu Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Gdybyśmy mieli normalną zimę i uniknęli „kowidowego” zamknięcia gospodarki, to już w tym roku spółka miałaby roczny dodatni bilans finansowy.
Prezes ma nadzieję, że przyszły rok okaże się jeszcze lepszy niż ten.
- Marka WOSiR-u jest już znana w całej Polsce. Bardzo chętnie przyjeżdżają do nas turyści z Litwy czy Białorusi. Udało się zbudować brand, który jest gwarancją jakości i udanego spędzenia urlopu.
Przyczyniły się do tego m.in. liczne imprezy, które organizuje Szelment. Nawet pomimo utrudnień związanych z restrykcjami COVID-19.
I tak tego lata, po raz pierwszy na Suwalszczyźnie zorganizowane zostały I Międzynarodowe Zawody w Narciarstwie Wodnym za Wyciągiem Ski-Water, w których pierwsze miejsce zajęła Maja Żuk, zawodniczka Uczniowskiego Klubu Sportowego UKS NA-WA, działającego przy WOSiR Szelment.
Odbyły się również Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Wodnym za Wyciągiem. Tutaj także znaczącymi wynikami mogą pochwalić się zawodnicy UKS-u. Mariusz Krzywicki i Adam Sadowski dotarli do finału, gdzie Mariusz Krzywicki wywalczył srebrny medal. Natomiast w rozgrywanych Mistrzostwach Polski w Narciarstwie Wodnym za motorówką, które odbyły się w Augustowie w finale mieliśmy aż troje podopieczny NA-WY.
W Szelmencie można było również wziąć udział w „Lecie z Motorowodniakami”, czyli darmowej nauce pływania na nartach wodnych.
Pod honorowym patronatem Prezydenta Suwałk oraz współorganizatorów z Automobil Klubu Suwalskeigo odbyła się II Runda samochodowych mistrzostw Suwałk.
Puchar Podlasia w biegach na Nartorolkach, w którym udział wzięło ponad 110 osób został zorganizowany razem z Polskim Okręgowym Związkiem Narciarskim i Podlaską Federacją Sportu.
- To tylko kilka imprez, które organizowaliśmy jako WOSiR – dodaje Prezes Paweł Żuk. - W przyszłości chcemy być kluczowym miejscem największych sportowych wydarzeń w tej części Polski.
WOSiR Szelment