Po raz kolejny Suwałki Blues Festival nie otrzymał ministerialnej dotacji. Tym samym budżet największej lokalnej imprezy muzycznej skurczył się do 500 tysięcy złotych. Dyrektor SOK-u zapowiada odwołanie od wyniku konkursu, ale liczy też na wsparcie Ratusza.
Na liczącej ponad 100 pozycji wydarzeń muzycznych, które otrzymały dotację z Ministerstwa Kultury, nie ma suwalskiego festiwalu bluesowego. Impreza otrzymała niecałe 61 punktów, a żeby dostać dofinansowanie potrzeba prawie 75 punktów. Za niska była ocena strategiczna i merytoryczna projektu.
- Trudno dyskutować z oceną. Zwykle wspierane są imprezy początkujące, a nasza odbywa się od wielu lat. Świeże projekty oceniane są wyżej – zaznacza Bożena Kaminska. Dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury deklaruje też, że odwoła się od decyzji ministerstwa.
Ośrodek Kultury ma na to dziesięć dni. Będzie to jednak ciężka walka, bo na liście rankingowej suwalski festiwal wyprzeda niemal 500 różnych imprez i projektów. Są to m.in. takie takie imprezy jak festiwal piosenki Agnieszki Osieckiej, portal internetowy o Henryku Michale Góreckim oraz organizowana na Wigrach Letnia Filharmonia Aukso, która dostała 102 tysiące złotych dotacji.
- Festiwal musi kosztować około miliona, aby utrzymany był poziom. W budżecie miejskim zarezerwowano na ten cel pół miliona bo liczono, że będą środki ministerialne – wyjaśnia Kamińska.
Brakującej kwoty trzeba będzie szukać u sponsorów i w budżecie miejskim. Podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem. Początkowo zapowiadano, że festiwal kosztować będzie 2,1 mln zł. Z tego 1,25 mln zł pochodzić miało ze środków mechanizmu norweskiego. Okazało się, że nic z tych dotacji nie wyszło, a od sponsorów udało się pozyskać zaledwie 120 tysięcy.
- W ubiegłym roku dołożyliśmy do festiwalu ponad 756 tysięcy złotych. Co będzie w tym roku, ciężko powiedzieć. Na pewno prezydent będzie się chciał z dyrektor SOK-u spotkać i omówić temat – mówi Kamil Sznel, asystent Czesława Renkiewicza.
Bożena Kamińska zapowiada jednak, że festiwalowi nic nie grozi. Zarówno poziom, jak i formuła mają zostać utrzymane. Dyrektor ośrodka kultury nie chce jednak jeszcze mówić o nazwiskach gwiazd. Te ogłoszone będą, gdy podpisane zostaną pierwsze umowy.
(mkapu)
[29.01.2014] Nie mają nawet na jedną gwiazdę