Movement Arena Suwałki rusza w ten piątek. Warto było czekać na park trampolin i squash’a [foto]

Jedyny tego typu w regionie w regionie i jeden z trzech najładniejszych w Polsce obiekt rekreacyjno-sportowy już 9 sierpnia oficjalnie otworzy podwoje. Przy ulicy Szkolnej spędzać czas będą mogły całe rodziny, a uczniowie i studenci przychodzić na zajęcia.

- Od pomysłu do uruchomienia upłynęło półtora roku, ale razem ze wspólnikami chcieliśmy, żeby wszystko było wykonane porządnie, według najwyższych norm i zgodnie z wszystkimi wymogami – mówi Andrzej Klimasiński, suwalski przedsiębiorca, który realizuje przedsięwzięcie wespół z pochodzącym z Suwałk Pawłem Roziewskim (na górnym zdjęciu) i Tomaszem Dąbrowskim, którzy od kilku lat prowadzą Movement Arenę w Gdańsku. – Specjalistyczna firma z Warszawy przeprowadziła ocenę, takie swoiste ISO dla obiektów sportowych i otrzymaliśmy certyfikat jakości.

Andrzej Klimasiński (na pierwszym zdjęciu poniżej), właściciel budynku po dawnej hurtowni o powierzchni 2 tys. m kw. początkowo chciał współpracować z firmą z Bydgoszczy i koncentrował się głównie na parku trampolin i elektronicznym paint ballu. Zdecydował jednak, że lepszym rozwiązaniem będzie zawiązanie spółki z młodymi fachowcami i pasjonatami parkouru i kalisteniki. Dzięki temu powstał obiekt ciekawszy i przede wszystkim siłami ludzi związanych z Suwałkami. Tomasz Dąbrowski nie pochodzi z Suwałk, ale u nas, nad Zalewem Arkadia zaprojektował parkour street workout, często przyjeżdża z Pawłem Roziewskim do PWSZ na pokazy i zajęcia z akrobatyki dla studentów i maluchów z Uniwersytetu Dziecięcego.

- Powinny procentować nasze doświadczenia z prowadzenia podobnego centrum w Gdańsku, gdzie mamy trampoliny, ścieżki akrobatyczne, poduchę powietrzną, basen z gąbkami i prowadzimy zajęcia z akrobatyki, crossfitu, gimnastyki dla dzieci, młodzieży i całych rodzin – mówi Paweł Roziewski (na górnym zdjęciu). – W Suwałkach dysponujemy większą powierzchnią i staraliśmy się ją zagospodarować jak najrozsądniej.

Na maluchy czekają animatorzy zabaw, salki urodzinowe, drzewko wspinaczkowe, labirynt z przeszkodami i mnóstwo klocków, dzięki czemu ich rodzice czy dziadkowie będą mogli aktywnie spędzać czas – uczyć się nowych dyscyplin, ćwiczyć i grać.

W strefie squash’a udało się pomieścić aż trzy korty wysokiej klasy, można będzie trenować pod okiem instruktorów, uczestniczyć w prawdziwych turniejach.

Na strefę skoków składają się 24 trampoliny, poducha powietrzna, basen z gąbkami, dwie ścieżki trampolinowe mata dmuchana „airtrack” – miejsce, w którym można bezpiecznie oderwać się od ziemi i nauczyć się salt i innych akrobacji.

Jedyna w regionie wewnętrzna strefa parkour, zapewnia bezpieczne skakanie po przeszkodach takich jak drewniane murki, rurki, miękkie kostki czy gumowe walce.

Strefa siły, jak opisali fachowcy, to miejsce do rozwoju własnego ciała i odreagowanie stresu. Bez obaw będzie tu można cisnąć sztanga o ziemię. Urządzenia i sprzęty pozwolą popracować nad poprawa sylwetki, ćwiczenia fitness oraz zwiększyć siłę i wydolność poprzez zajęcia kalisteniki i crossfitu.

Dla każdego cos dobrego. W planach są zajęcia wf dla uczniów, studentów, seniorów, osób niepełnosprawnych oraz firmowe imprezy w strefie elektronicznego paint balla czy laser parku, która zostanie otwarta później, po ukazaniu się odpowiednich przepisów.

Wspólnicy ciężko pracowali nad finansową stroną przedsięwzięcia, doczekali się uchwalenia przez samorząd Suwałk czasowej ulgi w podatku od nieruchomości, ale i wzrostu cen materiałów czy energii. Sami są ciekawi, z jakim zainteresowaniem mieszkańców regionu, turystów czy gości z Litwy spotka się ich oferta.

Na razie skalkulowali, że Movement Arena Suwałki przy ulicy Szkolnej, która ma być czynna od godz. 12 w dni powszednie i od 10.00 do 21.00 w soboty i niedziele, będzie pracowało 10 osób, z dyrektorem Damianem Dorochowiczem. Godzina pobytu w strefie dziecka oraz siły ma kosztować 15 zł, w strefie skoków – 25, a squash’a - 40 zł. Przewidzieli też karnety i opłaty za wolne wejścia czy zajęcia grupowe, ale o tym więcej na stronie internetowej obiektu.

Wojciech Drażba