W drugim kwartale tego roku w największym w Suwałkach centrum sportowo-rekreacyjno-rozrywkowym zostanie otwarta strefa laserów, w której będzie można pograć w paintball elektroniczny.
Cały obiekt przy ulicy Szkolnej w Suwałkach liczy 2 tys. metrów kwadratowych, z których 300 m kw. zajmą labirynty dla miłośników laserowego paintballa. Kończy się właśnie ustawianie ścian, które zostaną pomalowane farbami fluorescencyjnymi, oświetlone lampami UV .
- Będą znakomite efekty świetlne oraz dymne – opowiada Andrzej Klimasiński, który zarządzą Movement Areną Suwałki wespół z Pawłem Roziewskim i Tomaszem Dąbrowskim, najlepszymi w Polsce specjalistami od parkour i pracy z dziećmi. - Zostanie stworzony znakomity klimat, atmosfera, jaką znamy z choćby „Gwiezdnych Wojen”. Poczujemy się jak na filmie czy w grze komputerowej z tą najważniejszą różnicą, że dawka adrenaliny będzie znacznie większa, no i będziemy w ruchu.
W laserowym paintballu nie ma bolesnych, brudzących kulek. Gracze otrzymują lekkie kamizelki, rejestrujące przebieg gry i strzelają wiązkami światła. Jeżeli trafią przeciwnika, zyskują punkt, a przeciwnikowi zostaje odjęty.
- Kiedyś zbijaliśmy się nawzajem podczas gry w dwa ognie – wspomina Tomasz Dąbrowski. – Dzisiaj trafiamy w siebie już nie piłką, ale najważniejsze, że się ruszamy, biegamy, przebywamy ze sobą. Laserowy paintball to rozrywka dla całych rodzin i nie tylko. Laser park, to będzie miejsce w Suwałkach, które warto odwiedzić.
Jednocześnie w strefie laserów będzie mogło przebywać 12 osób. Półgodzinne rozgrywki toczone będą drużynowo, ale jest opcja „każdy na każdego”. Uatrakcyjnią one imprezy firmowe, wycieczki szkolne, urodziny dla dziecka, czy też wieczory kawalerskie.
Jedyny takie w regionie
Movement Arena Suwałki z parkiem trampolin, trzema profesjonalnymi kortami do squasha, siłownią z urządzeniami do kalisteniki, parkourem, placem zabaw dla dzieci i salkami urodzinowymi działa raptem od siedmiu miesięcy, ale już zjednał zagorzałych miłośników szeroko pojętej kultury fizycznej. Miał to być obiekt dla każdego i coraz bardziej takim się staje. Mozna to zobaczyć na kanale filmowym Movement Arena Suwałki.
- Od początku współpracujemy z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową, w której działa też Uniwersytet Dziecięcy – mówi Tomasz Dąbrowski. – Na zajęcia przychodzą do nas dzieci z Przedszkola „Zielony Zakątek”, a wkrótce dołączą ich rówieśnicy z Przedszkola „Chatka Puchatka”. Lekcje wychowania fizycznego mają u nas uczniowie pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 6, którzy szczególnie upodobali sobie strefę trampolin i siłownię. Zapraszamy kolejne szkoły oraz placówki i stowarzyszenia oświatowe i wychowawcze. Zapewniamy fachową opiekę instruktorów i animatorów.
Załoga Movement Arena Suwałki liczy kilkanaście osób, a oprócz weekendów, najwięcej pracy miały one podczas ferii zimowych. Bynajmniej „niezimowa”, szara i deszczowa pogoda sprawiła, że wypoczywające na Suwalszczyźnie grupy dzieci i młodzieży przyjeżdżały na ulice Szkolną. Dla miejscowych zorganizowane zostały półkolonie.
- Podobnie gwarno jest u nas podczas eventów organizowanych z okazji Andrzejek czy Halloween – dodaje Tomasz Dąbrowski.
Nikt nie ma prawa się nudzić
Zaraz po otwarciu strefy laserów, rozpoczną się inwestycje, dzięki którym Movement Suwałki Arena będzie obiektem naprawdę kompletnym, dla wszystkich i w każdym wieku. Zastanawiamy się nad tym, czego najbardziej brakuje suwalczanom.
- Niedługo przybędzie też urządzeń na placu zabaw dla dzieci, jeszcze jedna sala na przyjęcia dla najmłodszych, no i powstanie strefa automatów zręcznościowych – opowiada Andrzej Klimasiński. – Nasi goście – dzieci, ich rodzice, dziadkowie podpowiadają nam, co chcieliby robić. Staramy się spełniać ich oczekiwania.
Tomasz Dąbrowski i Paweł Roziewski zaczęli od Movement Areny na stadionie Energa w Gdańsku, a razem z Andrzejem Klimasińskim rozwijają przedsięwzięcie w Suwałkach. W ostanim czasie pojawiły się głosy inwestorów z innych miast, którzy chcieliby uruchomić z suwalczanami obiekty w innych miastach. Trudno o lepszy powód do satysfakcji.
Wojciech Drażba
