Nowym prezesem PGK został Eugeniusz Przybysz, dotychczasowy naczelnik wydziału gospodarki komunalnej. Swoje rządy w spółce rozpocznie z początkiem sierpnia. Pracy nie zabraknie tam również dla Marka Giedrojcia i Zbigniewa Walendzewicza.
- Rada nadzorcza Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej na stanowisko prezesa spółki powołała Eugeniusza Przybysza - poinformowała Marta Buraczewska z biura prezydenta Suwałk.
Eugeniusz Przybysz, dotychczasowy naczelnik wydziału ochrony środowiska i gospodarki komunalnej pracami swego działu kierował od kwietnia 2003 roku. Do suwalskiego Ratusza trafił z Malowu. W 2010 roku był jednym z kandydatów do fotela wiceprezydenta Suwałk. Ostatecznie stanowisko to zajął Łukasz Kurzyna.
- Mam wiedzę na temat działalności PGK, ale przyznaję, że to wiedza z zewnątrz. W Urzędzie Miejskim zajmowałem się bowiem nadzorem właścicielskim nad tą spółką – podkreśla Przybysz.
Nowo wybrany prezes chce najpierw poznać powierzone mu zadania. Zapowiada jednak, że wkrótce zacznie podejmować trudne decyzje.
- Konieczne będą konkretne ruchy, bo spółka przynosi straty. Nie są one duże, ale jednak są. Przy dobrych decyzjach już w przyszłym roku uda się je zredukować - zapowiada i dodaje, że „aby zapewnić bezpieczeństwo zatrudnienia, potrzebne jest też zapewnienie stabilności w spółce”.
Nowy szef PGK za korzystne uznał również to, że nie nastąpiło jeszcze scalenie PGK z Targowiskami Miejskimi. W Krajowym Rejestrze Sądowym trwa bowiem sezon urlopowy, a pracujący tam urzędnicy nie słyną z pośpiechu. Dopiero całkiem niedawno w Monitorze Gospodarczym ukazał się zapis o zmianie kierownictwa w Parku Naukowo-Technologicznym i wpisaniu Cezarego Cieślukowskiego w miejsce Bartosza Sokoła.
- To nawet dobrze, że procedura się przeciąga. Dzięki temu będę miał więcej czasu, aby rozejrzeć się dobrze w samym PGK – mówi.
Przybysz pozytywnie ocenia też to, że prezes Zbigniew Walendzewicz doprowadzi do końca budowę hali mięsnej i popisze umowy z najemcami.
Struktur spółki nie opuści również ustępujący prezes Marek Giedrojć.
- On bardzo dobrze zna spółkę. Jest w niej od samego początku i jest tam niezbędny. Na razie tylko on posiada tam uprawnienia do kierowania komunikacją miejską. Bez osoby o takich kwalifikacjach musielibyśmy zawiesić kursowanie autobusów – tłumaczy Przybysz.
Zmiana na fotelu prezesa PGK nastąpi na przełomie lipca i sierpnia. Wtedy to zwolni się też fotel naczelnika wydziału ochrony środowiska i gospodarki komunalnej. Decyzja o tym, kto zastąpi Przybysza zapadnie na początku miesiąca. Nie jest pewne, czy zostanie ogłoszony konkurs, czy awansowany zostanie ktoś z podległych mu urzędników.
(mkapu)
[14.07.2015] PGK wciąż szuka nowego prezesa. Kandydaci byli za słabi
[06.07.2015] Łączenie miejskich spółek. Bazar czeka na koniec urlopu
[30.06.2015] Jan Wiszniewski i Krzysztof Cieślukowski chcą szefować PGK
[10.06.2015] Marek Giedrojć pozytywnie oceniony, i odwołany. Czy to on pokieruje nowym PGK?
[19.04.2015] PGK połyka Targowisko. Będzie konkurs na prezesa
[27.03.2015] Spółka pod ostrzałem. Marek Giedrojć w obronie swojej firmy
[26.03.2015] Prezydent krytycznie o PGK. Radny pyta czemu tak późno
[24.02.2015] PGK wchłonie Targowiska. Jedna spółka zamiast dwóch