Suwalscy policjanci zatrzymali 59-latka, który tłuczkiem do mięsa pobił o piętnaście lat młodszego suwalczanina. Podejrzany usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny suwalskiej komendy w minioną sobotę po godzinie 21.00 otrzymał zgłoszenie o pobiciu 44-latka w jednym z mieszkań na Osiedlu Północ w Suwałkach. Pod wskazany adres natychmiast skierował funkcjonariuszy z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
- Dojeżdżając na miejsce mundurowi zauważyli leżącego przy bloku mężczyznę z obrażeniami głowy, obok którego stał zgłaszający. Policjanci natychmiast wezwali karetkę pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego do szpitala. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynikało, że około godziny 21.00 w jednym z mieszkań na Osiedlu Północ trzech mężczyzn spożywało alkohol. W pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do awantury, podczas której gospodarz chwycił tłuczek do mięsa i uderzył nim w głowę 44-latka – informuje suwalska policja.
Suwalscy policjanci natychmiast podjęli czynności zmierzające do ujęcia sprawcy. Jeszcze tego samego dnia zatrzymali 59-letniego podejrzanego, który trafił do policyjnego aresztu. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Wczoraj 59-latek usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.