Gabriela, uczennica Gimnazjum nr 4 dotknęła mokrą ręką pralki.
Do tragedii doszło w poniedziałek około 15.00 w jednym z mieszkań w Suwałkach.
- Prokurator, który przyjechał na miejsce, zastał w łazience zwłoki 15-letniej dziewczyny. Wszystko wskazywało na to, że dziewczyna wychodząc z kąpieli dotknęła włączonej pralki i została porażona prądem. Ślady na ciele jednoznacznie na to wskazywały – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy suwalskiej prokuratury.
Zwłoki dziewczyny znalazła jej 6-letnia siostra.
- Pralka miała tak zwane „przebicie”. Niedawno w mieszkaniu odbył się remont i źle podłączono instalację elektryczną – dodaje Tomkiewicz.
Ciało dziewczyny zostało zabezpieczone w prosektorium. Wczoraj odbyły się oględziny zwłok.
Prokurator nie chce na razie zdradzać, komu mogą zostać postawione zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci.
fot. espensorvik
(just)