12.11.2013

Nawet jeśli będzie protest, będą też lekcje

Jeżeli od piątku rząd nie wycofa się z nowelizacji Karty Nauczyciela, w poniedziałek rozpocznie się akcja protestacyjna, a 18. listopada nauczyciele wyjdą na ulice Warszawy w marszu organizowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego.
W proteście udział wezmą również nauczyciele z Suwałk i powiatu suwalskiego. Organizatorzy protestu zapewniają, że z powodu protestu przerw w lekcjach nie będzie

- Nie będę ukrywał, że propozycje zmian w Karcie Nauczyciela nikogo w naszym środowisku nie ucieszyły – mówi Waldemar Brzeziński, prezes suwalskiego oddziału ZNP. – I trudno się dziwić, jeśli chce się wprowadzić zapisy mówiące o zastąpieniu średnich wynagrodzeń nauczycieli w poszczególnych stopniach awansu zawodowego wskaźnikami kalkulacyjnymi środków przeznaczonych na wynagrodzenia, zniesieniu dodatku mieszkaniowego i prawa do lokalu mieszkaniowego czy pomniejszeniu urlopu wypoczynkowego nauczycieli szkół feryjnych z okresu ferii zimowych i letnich do 47 dni roboczych wyliczanych proporcjonalnie do wymiaru zajęć, a także faktycznej likwidacji urlopu dla podratowania zdrowia przez m.in. zawężenie charakteru leczenia. Nasz sprzeciw budzi też nowelizacja ustawy o systemie oświaty, dopuszczająca możliwość przekazania szkół i placówek oświatowych do prowadzenia innym niż samorządy terytorialne osobom prawnym i fizycznym.

Jak mówią związkowcy MEN chce, aby urlop dla podratowania zdrowia był udzielany przez lekarza medycyny pracy, a nie, jak dotychczas przez lekarza pierwszego kontaktu. Łączny czas takiego urlopu ma zmniejszyć się z trzech lat do roku, a prawo do jego nabycia wydłużyć się z 7 lat do 20 pracy w  zawodzie.
Akceptacji nie zyskuje też pomysł obligatoryjnego włączenia rodziców w proces oceny pracy nauczyciela.

- Ostateczne decyzje o formie protestu podejmiemy po upływie terminu danego rządowi na wycofanie się z projektowanych zmian –  twierdzi W. Brzeziński. – Jeśli rząd nie ustąpi w poniedziałek na szkołach i innych placówkach oświatowych pojawią się biało-czerwone i związkowe flagi. Przeprowadzimy też szeroką akcję informującą o przyczynach protestu. W planach mamy spotkanie z parlamentarzystami, o ile przyjmą nasze zaproszenie.  Chcę też uspokoić rodziców i być może  nieco zmartwić niektórych uczniów. Zajęcia w szkołach będą odbywały się zgodnie z obowiązującymi planami lekcji. Jeśli ta forma protestu nie pomoże, 23 listopada weźmiemy udział w marszu w Warszawie, który odbędzie się pod hasłem: "Protestuję, bo lubię uczyć.” - podsumowuje prezes suwalskiego ZNP.

W placówkach oświatowych w suwalskich powiatach ziemskim i grodzkim zatrudnionych jest ok. 2.000 nauczycieli, z których co piąty należy do ZNP. Ale akcję protestacyjną poprą również niezrzeszeni oraz członkowie oświatowej „Solidarności”.

udostępnij na fabebook
14.11.2013, 13:56:16

wiktor53

Jak ciężko w szkole to idźcie na budowe na 12 godzin.

13.11.2013, 17:43:48

Kama

Protest? Obwieszenie szkół i przedszkoli flagami? A kto się z taką akcją liczy? Szkoła pracuje, dzieci się uczą, jaki protest? Od lat jest tak samo. Nauczycielom można wstrzymać podwyżki, nauczycielom można dorzucić godziny karciane, nauczycieli można obarczyć dodatkową biurokracją. A oni podwiną ogonki i co najwyżej oplakatują szkoły lub wywieszą flagi...

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.23.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie