Ratownicy Suwalskiego WOPR-u, podczas patrolu na jeziorze Wigry około godz 13.00 zauważyli wywrócony kajak a przy nim kajakarza, który trzymał się wywróconej jednostki i potrzebował pomocy.
- Należy zaznaczyć, że kajakarez miał założony na sobie kapok - chwali Mirosłąw Zajko, szef Suwalskiego WOPR. - Ratownicy wyciągnęli poszkodowanego z wody i przetransportowali jego wraz z kajakiem na brzeg. Poszkodowany nie potrzebował pomocy medycznej.
Ratownicy Suwalskiego WOPR wznowili patrolowanie akwenu i w niedługim czasie byli świadkami zdarzenia, kiedy to windsurfer, spadając z deski do wody a za nim maszt - otrzymał potężne uderzenie w głowę. Ratownicy wyciągnęli poszkodowanego z wody, w tym czasie do pomocy dołączył patrol policji wodnej z Komendy Miejskiej z Suwałk. Wspólnie przetransportowano i zabezpieczono medycznie poszkodowanego - turystę z Warszawy. W tym przypadku osoba nie miała kamizelki asekuracyjnej, natomiast była ubrana w piankę.
Suwalskie WOPR wciąż apeluje o zakładanie kamizelek asekuracyjnych na sprzęcie pływającym.
Źródło: Suwalskie WOPR