Choć od wybuchu II Wojny Światowej minęło osiemdziesiąt lat, wciąż można znaleźć niebezpieczne niewybuchy. Podczas przygotowania gleby w leśnictwie Młynisko ciągnik rolniczy wyorał minę.
- Od razu zawiadomiliśmy patrol saperski. Żołnierze przybyli niezwłocznie. Okazało się, że jest to uzbrojona mina przeciwpiechotna. Szalenie niebezpieczna. Saperzy podjęli decyzję o detonacji miny na powierzchni leśnej. Jej transport na poligon byłby zdecydowanie zbyt groźny. Po zabezpieczeniu terenu nastąpiły przygotowania do neutralizacji miny. Najpierw podłożono ładunek wybuchowy. Po obłożeniu miny workami z piaskiem doszło do detonacji. Eksplozja była potężna - informuje Nadleśnictwo Szczebra.
Niestety, wciąż dość często odnajdywane są takie pozostałości II Wojny Światowej. Są to szalenie niebezpieczne znaleziska.
Jeżeli podczas spaceru ktokolwiek natrafi na coś podejrzanego, pod żadnym pozorem nie powinien tego dotykać lub nawet zbytnio się zbliżać. Bezwlędnie należy powiadomić administrację Lasów Państwowych.
Zdjęcia: Nadleśnictwo Szczebra