Nikt nie chce kupić budynku po banku i urzędach przy ul. Sejneńskiej w Suwałkach Nie za taką cenę?

Nie doszedł do skutku zaplanowany na 19 grudnia drugi już przetarg na sprzedaż gmachu i działki przy ul. Sejneńskiej 13 w Suwałkach.

W większej części, w której najpierw mieścił się oddział Narodowego Banku Polskiego, a potem filie urzędów wojewódzkiego, a ostatnio miejskiego, budynek jest opustoszały. W mniejszej, należącej do Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, funkcjonuje placówka Poczty Polskiej oraz firma usługowa. Ich umowy najmu zawierają trzymiesięczny okres wypowiedzenia.

Pierwszą próbę sprzedaży władze miasta podjęły na początku października. Cena zabudowanej nieruchomości o powierzchni ponad 2 tys. m kw. w centrum Suwałk wynosiła 4 mln 650 tys. zł. Niestety, nikt nie wpłacił wadium.

Podobnie było i tym razem, chociaż cena została obniżona do 4 mln 185 tys. zł. Najprawdopodobniej, rychło zapadnie decyzja o ogłoszeniu trzeciego przetargu.

Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Sejneńska 13 będzie łakomym kąskiem dla deweloperów. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nieruchomości są bowiem przeznaczone na śródmiejską mieszkalną zabudowę wielorodzinną z usługami i w niewielkiej części również na parkingi. Liczący prawie pól wieku gmach można więc wyburzyć i postawić tu apartamentowiec z parterem przeznaczonym na działalność handlową, biurową czy gastronomiczną.

Na rynku mieszkaniowym zapanował jednak nastrój wyczekiwania. Rząd nie wprowadzi obiecywanego przed wyborami „Kredytu 0 procent”, nie wiadomo jeszcze, jakie inne zastosuje formy wsparcia. Deweloperzy mogą też liczyć na to, że władze Suwałk znowu obniżą cenę wywoławczą nieruchomości.

Wojciech Drażba

Fot. Suwalki24.pl