Ulica Nowomiejska kojarzy się nie tylko z dziurami i kałużami, ale też długim żywopłotem, który ciągnie się od ronda przy Świerkowej. Niedługo rozpoczną się tam roboty drogowe. Dlatego suwalczanie z niepokojem pytają o przyszłość zieleni w tym miejscu.
Przebudowa Nowomiejskiej rozpocznie się za kilka tygodni. Zerwany zostanie asfalt, pojawią się dodatkowe miejsca parkingowe, a cała ulica zostanie poszerzona. Mieszkańcy osiedla boją się, czy drogowcy zostawią tam ponad 100 metrowy żywopłot.
- Czy jest jakiś sposób, aby wpłynąć na wykonawcę, żeby zachować ten żywopłot? Dokonać korekty projektu w trakcie budowy? - pytają zaniepokojeni suwalczanie.
Podkreślają, że rośnie on tam od kilkudziesięciu lat i oddziela osiedle mieszkaniowe od ruchliwej drogi.
O wyjaśnienie losów żywopłotu poprosiliśmy miejski Wydział Inwestycji.
- Żywopłot zostaje - uspokoił naczelnik Zygmunt Szutkiewicz.
Zapewnił też, że już na etapie planowania postanowiono, że nie będzie tam wycinki. Z braku miejsca przy ulicy nie pojawią się jednak dodatkowe nasadzenia.
(mkapu)
[03.02.2015] Zerwą Nowomiejską. Nowa ulica będzie szersza